Jan Dzierżon urodził się w 1811 r w Łowkowicach pod Kluczborkiem. Zamiłowanie do pszczół przyniosło mu światową sławę. W 1845 roku ogłosił on bowiem teorię partenogenezy, która dotyczy rozmnażania się tych owadów. Ale badając naukowo pszczoły, zajmował się też nimi praktycznie. I to także księdzu Dzierżonowi pszczelarze zawdzięczają tzw. snozy, czyli drewniane listewki w ulach, dzięki którym łatwiej wyjmuje się miód. Listewki stosowane są powszechnie do dziś. Za swoje odkrycia ks. Dzierżon otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Monachijskiego. Było to w roku 1872. Sporo pamiątek zachowanych po słynnym księdzu-pszczelarzu można obejrzeć w kluczborskim muzeum. Nosi ono oczywiście imię Jana Dzierżona. Przed wejściem do muzeum stoją ogromne, drewniane figury. Ale dopiero kiedy stanie się tuż przy nich okazuje się, że to wielkie, rzeźbione i bogato zdobione ule. Ich autorami są artyści ludowi i amatorscy rzeźbiarze z całego kraju. Podobne eksponaty są wewnątrz muzeum. Zobaczyć też tam można m.in. sprzęt i narzędzia pszczelarskie. Najcenniejszym eksponatem jest pochodząca z X-go wieku tzw. barć odrzańska. Wszystko to, w połączeniu z pamiątkami po księdzu Dzierżonie, składa się na jedyną w swoim rodzaju wystawę o dziejach pszczelarstwa.
Ksiądz Jan Dzierżon zmarł w 1906 roku. Jego grób znajduje się w Łowkowicach. W kluczborskim parku stoi też jego pomnik.
A jeśli ktoś chce się przekonać, jak hodowanie pszczół wygląda w praktyce, powinien pojechać do Maciejowa, gdzie przed laty żył Jan Dzierżon. Teraz jest tam zarodowa pasieka. To 11 km od Kluczborka. W sierpniu organizowane jest tam święto miodu.