„Na dobre i na złe”, odcinek 944. Afera z Begerem i Majką
W 944. odcinku „Na dobre i na złe” doszło do bardzo emocjonalnych scen. Na SOR trafił mężczyzna z zawałem serca, którego ratował Beger. Kardiochirurg zlecił pielęgniarce, aby podała pacjentowi morfinę, jednak nie wyraził się przy tym precyzyjnie. Majka źle zrozumiała jego słowa, podając choremu aż pół ampułki leku. Dzięki szybkiej reakcji Maksa pacjenta udało się uratować, a sprawa trafiła do dyrektorki szpitala. Tam doszło do konfrontacji obu stron. Beger nie tylko podważył kompetencje pielęgniarki, ale także kierował w jej stronę niezwykle upokarzające słowa. Majka nie pozostała mu dłużna, krzycząc na niego przy świadkach. Niedługo później było blisko kolejnej tragedii. Beger zlekceważył prośbę pielęgniarki, aby porozmawiać z pacjentem. Miał wtedy szansę na to, aby dowiedzieć się, że ma on chorobę genetyczną, przez którą operacja jest dla niego niezwykle niebezpieczna. Podczas podania leków znieczulających do operacji doszło do sytuacji zagrażającej życiu, jednak Beger nadal nie widział w tym swojej winy.
„Na dobre i na złe”, odcinek 945. Beger złoży wypowiedzenie
Jak potoczy się dalej ten wątek? W sieci pojawił się zwiastun 945. odcinka „Na dobre i na złe”. Już w minionym epizodzie w sprawę zaangażowała się prawniczka, która dała Maksowi do zrozumienia, że wspiera Majkę. Czy Beger tym razem odpowie za swoje zachowanie? Wygląda na to, że niezwykle pewny siebie lekarz zrozumie, że sytuacja jest poważna. Portal Świat Seriali podaje, że złoży nawet wypowiedzenie. Co więcej, Majka także zdradzi koleżankom, że nie tylko chce odejść, ale również zmienić zawód.
Widzowie „Na dobre i na złe” pod zwiastunem 945. odcinka „Na dobre i na złe” podzielili się swoimi spostrzeżeniami co do tego wątku. Są przekonani, że czeka ich jeszcze dużo emocji.
A była szansa że Gloria mogła go choć trochę ujarzmić
Czyżby dr Beger zaczynał mieć przebłyski człowieczeństwa
Najlepsze wątki są z Begerem
Beger i tak nie odejdzie, dalej będzie narcystycznym typem
Ajjjj będzie się działo – piszą w komentarzach.
