W ostatnim czasie dowiedzieliśmy się, że serial „M jak miłość” opuszczają Andrzej Młynarczyk i Olga Frycz. Pojawiła się także informacja, jakoby produkcja chciała wysłać na stałe za granicę postać graną przez Dominikę Ostałowską, a zatem również pozbyć się jej z obsady.
Zapowiada się więc, że w nowym sezonie „M jak miłość” zabraknie wielu ważnych postaci. Wkrótce fani serialu będą musieli pożegnać się również z Lucjanem Mostowiakiem – postacią graną przez zmarłego w pierwszej połowie tego roku aktora. Odcinki z jego udziałem będą emitowane jedynie do października tego roku.
Wielu fanów „M jak miłość” twierdzi, że po wakacjach nie będzie to już ten sam serial. Kacper Kuszewski, aktor wcielający się w produkcji w jedną z najważniejszych postaci, ma nieco inne zdanie na ten temat. W jego opinii jest to proces całkowicie naturalny.
„Nie mam żadnych emocji specjalnie z tym związanych. Przy tego typu produkcjach to naturalne, że następuje pewna rotacja. Czasem inicjatywa wychodzi ze strony aktorów, czują się znużeni, dostają lepszą propozycję lub dzieje się coś w ich życiu prywatnym, co prowokuje taką decyzję. Czasem jest to decyzja scenarzystów i producentów, którzy muszą dbać o atrakcyjność historii” – powiedział serialowy Marek Mostowiak w rozmowie z portalem plejada.pl, podsumowując:
„Moje doświadczenie było takie, że często z odejściem jakichś dotychczasowych bohaterów wiązała się konieczność wymyślenia jakichś dramatycznych okoliczności, w jakich oni znikali”.
Czy sam Kuszewski zamierza wkrótce opuścić serial? Jego wypowiedź z pewnością uspokoi i ucieszy fanów granej przez niego postaci. „Mnie na razie jeszcze będzie można oglądać w „M jak miłość”. W tej chwili nie rozważam odejścia z tego serialu” – zapewnia aktor.
