Amy Winehouse: w sieci pojawił się niepublikowany utwór artystki "My Own Way"

Ostatnio w sieci pojawiła się publikacja, która z pewnością ucieszy fanów Amy Winehouse. Piosenka "My Own Way" - to niepublikowany i nieznany dotąd materiał, który piosenkarka nagrała mając 18 lat.

Artystka wywodziła się z żydowskiej rodziny o tradycjach jazzowych. Jej przodkowie pochodzili z Białorusi, Polski i Rosji, a jej nazwisko oryginalnie brzmiało Weinhaus. Amy Winehouse odkąd miała 13 lat, grała na gitarze, a jako 16-latka śpiewała już profesjonalnie.
Ogromny sukces okazał się drogą do porażki. Piosenkarka nie widziała siebie w roli wielkiej gwiazdy, a raczej "typowej żydowskiej matki otoczonych gromadką dzieci". Nie radziła sobie z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, depresją i bulimią, a także wyniszczającym ją związkiem z Blake'iem Fielder-Civilem.

Jeszcze przed śmiercią, pracowała nad materiałem do trzeciego albumu. Niestety, fani nie doczekali się pośmiertnego wydania nagrań z tego krążka. Szef wytwórni płytowej, David Joseph, skasował je. Uznał możliwość późniejszego wykorzystania nagrań przez kogokolwiek za niemoralną. W zamian ukazała się składanka "Lioness: Hidden Treasures", na której znalazły się utwory z różnych okresów jej kariery, włącznie z demo sprzed pierwszego albumu.

Na szczęście – nie wszystko zostało zniszczone – niepublikowany dotąd utwór Amy Winehouse „My Own Way” odnalazł w swoich archiwach Gil Cang - producent i kompozytor z londyńskiego Camden. Piosenka powstała we współpracy z Jamesem McMillanem w 2001 roku.
Posłuchajcie koniecznie!

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Trzy dni przed śmiercią Amy Winehouse zrobiła sobie zdjęcia z fanką. Kadry sprzed lat poruszyły internautów [FOTO]
Biblioteczka Amy Winehouse wystawiona na sprzedaż!
Rodzina Amy Winehouse oburzona. Muzeum niszczy cenne pamiątki po zmarłej artystce
Mama Amy Winehouse udzieliła poruszającego wywiadu przed 10. rocznicą śmierci córki. "Nie czuję, żeby świat znał prawdziwą Amy"

Gorący temat

Spanikowany Rafał Mroczek rzucił się do wody. Dramatyczne nagranie trafiło do sieci [WIDEO]
Rafał Mroczek od ponad 20 lat wciela się w postać Pawła Zduńskiego w "M jak miłość". Aktor od czasu do czasu dzieli się różnymi "smaczkami" produkcji na swoim Instagramie. Dziś pokazał fanom kulisy kręcenia dramatycznej sceny.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama