Aleksandra Konieczna: "samotne macierzyństwo jest po prostu wbrew naturze"

Aleksandrę Konieczną mogliśmy zobaczyć w genialnej roli Zofii Beksińskiej w filmie "Ostatnia rodzina". Widzowie pamiętają ją z pewnością również z "Belfra", "Na Wspólnej", "Londyńczyków', "Ja wam pokażę". Teraz możemy oglądać ją w produkcji "Diagnoza". Na swoim koncie ma kilkadziesiąt ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych.

Aktorka udzieliła ostatnio szczerego wywiadu dla magazynu „Party”, w którym przyznała, że to nawet lepiej, że jej kariera rozkwitła po roli Beksińskiej – wcześniej pracę musiała łączyć z samotnym macierzyństwem.

„Mam mocne przekonanie, że nic nie dzieje się przez przypadek. Jeśli dopiero po pięćdziesiątce zdarzył mi się taki film, jak "Ostatnia rodzina" to tak po prostu miało być. Obstaję przy tym, że miałam po prostu szczęście. Fart. Nie sądzę, że nie dostawałam propozycji głównych ról filmowych dlatego, że samotnie wychowywałam córkę i na nic nie miałam czasu. A życia bez dziecka sobie nie wyobrażam. Dziś świat jest pełen samotnych matek. Odradzam, odradzam, odradzam! Samotne macierzyństwo jest po prostu wbrew naturze. Oczywiście nie mówię o sytuacjach, gdy udało się zawalczyć o związek, ale dziś coraz więcej kobiet z założenia chce wychowywać dziecko samotnie. Moim zdaniem, najtrudniejszy w tym wszystkim okazuje się brak czasu. Nie da się przecież tulić dziecka, a jednocześnie robić kariery i zarabiać pieniądzy. Któraś z tych ról zawsze musi ucierpieć. Kiedy latami pracowałam w różnych teatrach, to czasem nie byłam w stanie zaobserwować, kiedy i jak zmieniają się pory roku. Te lata minęły nie wiadomo kiedy”.


 

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Sydney Sweeney - aktorka, którą pokochały miliony. Gdzie możemy ją oglądać?
Wzruszające wyznanie Zuzanny Bernat. "Jest mi bardzo ciężko"
Katarzyna Zielińska o relacji z synami. "Za dużo scrollujemy w ciszy"
Joanna Koroniewska o niedzielach handlowych. "Czy zostanę zlinczowana?"

Gorący temat

Ewelina Lisowska w bikini podbija Włochy. Fani: "szacun, taka sylwetka sama nie przychodzi! "
Ewelina Lisowska, znana z energetycznych hitów i niezapomnianej scenicznej charyzmy, tym razem skradła show nie na scenie, ale na wakacjach. Wokalistka podzieliła się z fanami serią zdjęć z włoskich Cascate del Mulino. Choć miejsce samo w sobie jest zachwycającą atrakcją turystyczną, to jednak sylwetka gwiazdy w bikini stała się głównym tematem dyskusji wśród internautów.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama