Krzysztof Wielicki: Wyprawa na K2 zakończona

Krzysztof Wielicki za pośrednictwem strony Polskiego Himalaizmu Zimowego na Facebooku poinformował o zakończeniu akcji górskiej na K2. Polskiej wyprawie nie udało się zdobyć ośmiotysięcznika. K2 wciąż pozostaje niezdobyty zimą.



„W oparciu o głęboką analizę sytuacji w porozumieniu z zespołem zdecydowałem dziś o zakończeniu akcji górskiej na K2” – informuje Krzysztof Wielicki. Polskiej wyprawie nie udało się zdobyć szczytu wciąż nieosiągalnego zimą ośmiotysięcznika. „Priorytetem wyprawy jest bezpieczeństwo uczestników” – zapewnia Wielicki.

K2 było atakowane zimą w ogóle tylko trzykrotnie. Na przełomie 1987 i 1988 roku próbę podjęła międzynarodowa grupa pod kierunkiem Andrzeja Zawady, w 2003 roku ekipą dowodził Wielicki, a w 2012  roku wspinali się Rosjanie. Żadna z tych ekspedycji nie przekroczyła jednak wysokości 7650 metrów.

Raport specjalny: Zimowa wyprawa na K2

Krzysztof Wielicki poinformował o głównych czynnikach, jakie miały wpływ na zakończenie wyprawy. Jako powody kolejno wymienia:

  1. Wynik rekonesansu zespołu Adam Bielecki i Janusz Gołąb w dniu dzisiejszym. Okazało się, że na drodze do C1 wszystkie liny są zasypane, namiot w bazie wysuniętej jest uszkodzony, istnieje również duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1,C2 oraz C3.
  2. Prognoza pogody, która potwierdza tylko 1 krótkie okno pogodowe ok 11.03.2018.
  3. Brak możliwości zaaklimatyzowania min. 1-go zespołu na wys. 7200 m, który by zdążył po powrocie do bazy na podjęcie próby ataku szczytowego w dniu 11.03.
  4. Zagrożenie lawinowe w górnych partiach drogi. W ostatnich 8 dniach zanotowaliśmy łącznie ponad 80cm opadów śniegu.
  5. Ostrzeżenie z Portalu Ventusky o dużych opadach na wys. 7600 m.
  6. Złe prognozy na okres po 11.03.2018.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Napięta atmosfera pod K2. Denis Urubko z zakazem korzystania z Internetu
Denis Urubko opuszcza zimową wyprawę na K2
Denis Urubko schodzi z K2
Denis Urubko ruszył na szczyt K2! "Nie poinformował kierownictwa wyprawy"

Gorący temat

Twitch zaostrza regulamin. Koniec transmisji gier "na intymnych częściach ciała"
Od niedawna na Twitchu popularne stało się wykorzystywanie swojego ciała - a dokładniej mówiąc: jego intymnych części - jako tło dla pokazywanych gier. Platforma mówi wyraźne "nie" takim transmisjom i od teraz będzie karać tych, którzy zdecydują się nadawać w ten sposób.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama