Poplista

1
Sabrina Carpenter Espresso
2
sanah było, minęło
3
Alok, Jess Glynne Summer's Back

Co było grane?

03:36
Oskar Cyms Na niebie
03:41
Katy Perry Hot 'n Cold
03:49
Adam Stachowiak Wracam co noc

Polskie truskawki... z Hiszpanii?! Co kupujemy naprawdę? [WIDEO]

Sezon na truskawki powoli się zaczyna. Jednak czy można wierzyć sprzedawcom, którzy oferują nam krajowe przysmaki? W sieci pojawiło się nagranie pani Beaty, na którym widzimy, co dzieje się na jednej z giełd rolniczo-spożywczych. To, co kupujemy jako "polska truskawka" okazuje się być owocem z importu przesypanym do polskich łubianek.

Pani Beata również prowadzi sklepik z owocami i warzywami. Będąc na giełdzie postanowiła nagrać proceder kilku handlarzy, którzy truskawki z importu przysypują do innych pojemników, by potem sprzedawać je jako „polskie”.

„Ta truskawka jest potem układana na palety i wyjedzie z placu jako polska. Tak się państwa robi w jajo” – relacjonuje pani Beata.

W rozmowie z Finanse WP, sprzedawczyni przyznaje, że takie praktyki są powszechne. Osobiście nie ma nic przeciwko sprzedaży produktów z innych krajów, jednak nie można oszukiwać klientów. Osoby, które chcą kupić truskawki najczęściej nie są w stanie odróżnić owoców krajowych od tych z np. Hiszpanii. Zasadniczą różnicą jest cena, którą powinniśmy się sugerować.

„W kwietniu za kilogram hiszpańskich truskawek trzeba zapłacić w detalu 16-18 zł. Ja natomiast pierwsze naprawdę krajowe truskawki spod folii sprzedaję po 36 zł” – komentuje pani Beata.

Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że w tym roku ciężko znaleźć pracowników do truskawek, mimo faktu, że ogłoszeń jest sporo. Praca na plantacjach nie należy do łatwych i przyjemnych. Często trzeba zbierać owoce w pełnym słońcu, ciągle się schylając. Pieniądze też nie są dobre - za zebranie kobiałki dostaniemy od 1,5 do 3 złotych. To skupy na rynku dyktują wypłatę pracownikom. W ubiegłym roku zebrano około 180 tysięcy ton truskawek w Polsce. Przewidywania na ten rok to 200 tysięcy ton, jednak warunki atmosferyczne nie są sprzyjające. Trzeba także znaleźć osoby, które zechcą je zebrać.

 

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane