Kierowcy Ubera zablokowali jedną z główną ulic. Protestują przeciwko nowym regulacjom

Kierowcy Ubera w Hiszpanii sprzeciwiają się nowym regulacjom, które zakładają wprowadzenie specjalnych licencji. Takie zmiany chce narzucić rząd tego kraju. W ramach protestu kilka dni temu zablokowali jedną z głównych ulic Madrytu.

Hiszpański rząd chce wprowadzić regulacje dla przewozu dzielonego. To może oznaczać spoe zmiany i kłopoty dla takich firm jak Uber. Nowe prawo zakłada bowiem wprowadzenie obowiązkowej licencji dla kierowców. Ograniczeń w przewozie osób domagają się również hiszpańscy taksówkarze. Chcą oni, aby na 30 taksówkarzy przypadał zaledwie jeden, pracujący dla Ubera czy Cabify.

Jak nietrudno się domyślić, te pomysły nie spodobały się za bardzo kierowcom świadczącym usługi poprzez znaną aplikację. W ramach protestu W ubiegłym tygodniu dwukrotnie zablokowali jedną z głównych ulic w Madrycie - Paseo de la Castellana.

Kierowcy Ubera w Polsce póki co nie mają powodów do strajków. Warto jednak wspomnieć, że protest zapowiadają za to taksówkarze. Najbliższą blokadę ulic zapowiadali bowiem 18 października. Warto o tym pamiętać!


 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Wilk podróżnik. Przeszedł ponad 1000 km
To państwo zapłaci emerytom za wakacje. Ale zyska też branża turystyczna
Margaret o życiu w Hiszpanii. "Spełniam marzenie..."
Pasażer spóźnił się na samolot, ale nie dał za wygraną!

Gorący temat

Sebastian Fabijański nagrywa życzenia za pieniądze: "Zapraszam do kontaktu. Czekam na oferty"
Sebastian Fabijański zamieścił w sieci nietypowe ogłoszeni: "Jeżeli chcesz, żebym nagrał dla twojej drugiej połówki życzenia, no to pisz". To akcja charytatywna. Pieniądze za tę niecodzienną "usługę" trafią na konto fundacji działającej na rzecz psychiatrii dziecięcej.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama