Karolina Szostak o swoich problemach zdrowotnych: "Bardzo się przestraszyłam"

Karolina Szostak - dziennikarka i prezenterka telewizyjna - zdobyła ogromną popularność w serwisach sportowych, a od lat możemy ją również zobaczyć w rozmaitych programach rozrywkowych. Ze swoimi fanami dzieli się też radami na temat zdrowego stylu życia i racjonalnego odżywiania. Zdrowie jest dla niej bardzo ważne - kilka lat temu cudem udało jej się uniknąć śmierci, później dowiedziała się o również o tym, że cierpi na chorobę, którą trudno zdiagnozować.

View this post on Instagram

#weekend #party #urodziny

A post shared by Karolina Szostak (@karolinaszostak) on

Dostałam wtedy drugie życie

Gdy dziennikarka chodziła do szkoły uległa poważnemu wypadkowi. Jako nastolatka przeżyła śmierć kliniczną, a lekarze cudem wygrali ze śmiercią:
„Miałam wypadek samochodowy. Jechałam z kolegą i z koleżanką ze szkoły. Wjechał w nas inny samochód. Długo toczyła się sprawa sądowa przeciwko tamtemu kierowcy. W wyniku uderzenia w głowę, zrobił mi się duży krwiak, który pękł i się rozlał. Miałam operowaną głowę. Przeżyłam śmierć kliniczną. Nie słyszę na lewe ucho. Ale dostałam wtedy drugie życie. Lekarze nie mogli uwierzyć, że przeżyłam” – przyznała w wywiadzie "Flesza".

Zbyt późna diagnoza

Batalia o zdrowie trwała jednak nadal. Szostak przez lata walczyła z nadwagą, a lekarze dawali jej różne diagnozy. W końcu trafiła na specjalistę, który pomógł jej w powrocie do zdrowia i wytłumaczył co jest powodem jej problemów. Dziennikarka opowiedziała o tym, w wywiadzie dla WP Kobieta i dodała, że bardzo ważna jest profilaktyka i regularne badania:

„Po pierwsze bardzo późno się dowiedziałam o Hashimoto i bardzo długo leczyłam się na niedoczynność tarczycy. W zasadzie było to na granicy niedoczynności i Hashimoto, bo różnie lekarze diagnozują te choroby. Jeden mówi tak, drugi tak. Wiele dziewczyn mówi, że wypadały im włosy, narzekały na suchą skórę, problemy z cerą. Ja nie miałam takich objawów. W moim przypadku jedynym niepokojącym objawem było tak naprawdę drastyczne przytycie i to, że nie mogłam w żaden sposób schudnąć. Moje problemy z wagą były i są. Cały czas muszę się pilnować, uważać, oczyszczać organizm poprzez detoks” – przyznaje.

Chwile strachu

Dziennikarka, która jest zwolenniczką regularnych badań okresowych, które niejednokrotnie mogą pomóc w rozpoznaniu schorzeń we wczesnym stadium, postanowiła też ostatnio opowiedzieć dziennikarzom „Super Expressu” o swojej wizycie u lekarza, która przysporzyła jej sporo nerwów. Wszystko przez to, że czasami sprzęt zawodzi i pierwsze wyniki mogą być mylące. Diagnoza zachorowania na nowotwór to prawdziwy cios.

„Pani doktor, oglądając wyniki badań z mammografii, zaniepokoiła się cieniem, który pojawił się na monitorze. Wezwała mnie i kazała mi natychmiast powtórzyć badanie. Najpierw strach, potem wielka ulga. Bardzo się przestraszyłam, ale na szczęście to był fałszywy alarm. Uspokoiła mnie, że przy tak obfitym biuście jak mój czasem coś źle się ułoży i powstają zacienienia. Tak też się okazało. Następny zapis był już czysty” – przyznała Szostak. 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Zaskakujące badania polskich naukowców. Ile kroków musisz dziennie przejść, by być zdrowszym?
Małgorzata Rozenek szczerze o treningach. Robert Karaś nie pozostawił tego bez komentarza!
Przytulanie jest nie tylko miłe, ale też zdrowe. Wystarczy 20 sekund!
5 małych zmian, które zmniejszą ryzyko nagłej śmierci

Gorący temat

Martyna Kaczmarek jeszcze się nie rozwiodła, a już tworzy nowy związek. "Przyszło to do mnie niespodziewanie"
Martyna Kaczmarek rozwodzi się z mężem, a od niedawna jest w nowym związku. Wyznanie gwiazdy "Top Model" zszokowało internautów. Teraz zdradziła szczegóły.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama