Nie żyje James Ingram - współtwórca hitu: "We Are The World"

Świat muzyki obiegła smutna wiadomość; zmarł James Ingram - jeden z twórców niezapomnianego hitu: "We Are The World". Artysta miał 66 lat. Przez lata walczył z rakiem mózgu.

James Ingram nie żyje

Wybitny artysta soulowy i autor wielu niezapomnianych przebojów – James Ingram – zmarł 29 stycznia w wieku 66 lat. O jego śmierci poinformowała w mediach społecznościowych jego przyjaciółka Debbie Allen:

„Straciłam najdroższego przyjaciela i kreatywnego partnera Jamesa Ingrama, który teraz będzie śpiewał w niebiańskim chórze. Zawsze będzie ceniony, kochany i wspominany ze względu na swój geniusz i oddanie rodzinie. Miałam szczęście, że mogłam być tak blisko tego człowieka (...)”

– napisała na Twitterze.

Kariera muzyczna 

James Ingram był amerykańskim wokalistą, autorem tekstów, producentem muzycznym i multiinstrumentalistą. Nagrał pięć solowych albumów. W 1985 roku wraz z kilkunastoma innymi artystami wziął udział w nagraniu „We Are The World”, który powstał w ramach charytatywnej akcji „USA for Africa”. W tym samym roku otrzymał prestiżową nagrodę Grammy. Kilka lat temu zdiagnozowano u niego raka mózgu. Zmarł w Los Angeles w wieku 66 lat.




Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Nie żyje Harry Belafonte. Pomysłodawca hitu "We Are the World" miał 96 lat
Byli skoczkowie narciarscy zaśpiewali "We are the world". Tak oddali hołd Noriakiemu Kasaiemu!

Gorący temat

Gwiazda "M jak miłość" poinformowała o śmierci aktora. Publiczność znała go z "Dzień dobry TVN"
Świat mediów obiegła przykra informacja. Zmarł aktor - Norbert Bajan. W sieci pożegnała go m.in. Katarzyna Kołeczek. "Odszedł piękny człowiek" - wyznała aktorka znana z serialu "M jak miłość".

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama