Gotowanie w prawdziwej restauracji
To był wyjątkowy odcinek i niezwykle trudne wyzwanie dla młodych kucharze. Jurorzy zaprosili ich do restauracji znajdującej się przy krakowskich błoniach. Tam ekipa została podzielona na dwie drużyny: kapitanem jednej został Olek, drugiej Janek Zatorski. Natalia, która w poprzednim odcinku zdobyła złota odznakę, nie brała udziału w zadaniu.
Olek i Janek musieli wybrać menu dla swoich drużyn. Grupa niebieska (Olka) przygotowała tatara z polędwicy wołowej, filet z żabnicy oraz panna cotę. Grupa czerwona (Janka) musiała podać łososia, comber z sarny oraz crumble. Na wydanie menu obie drużyny miały 120 minut. Początkowo współpraca układała się dobrze - zdawało się, że wszyscy panują nad sytuacją. Jednak do konfliktu doszło między Helą i Jankiem, którzy mieli odmienne zdanie na temat kształtu filetów rybnych. Natomiast Nikola nie mogła dogadać się z Jankiem Sowińskim.
Ostatecznie wszystkie dania wyszły z kuchni - goście byli zadowoleni. Każda zaproszona osoba - kucharze z 6. i 7. edycji MasterChefa oraz rugbiści z krakowskiego klubu - musiała spróbować 6 dań. Większością zaproszonych osób wygrała drużyna czerwonych, czyli Janka Zatorskiego. Dzięki temu cała ekipa nie brała udziału w zadaniu eliminacyjnym.
Test smaku
W kuchni MasterChefa pojawiła się zwyciężczyni trzeciej edycji MasterChefa, Dominika Wójciak. Asystowała Michelowi i Mateuszowi przy eliminacyjnej konkurencji. Drużynę niebieską czekał test smaku! Wszyscy mieli zasłonięte oczy i próbowali smakowych galaretek - musieli odgadnąć ich smak. Wygrała Hela Korwek.
Jacek Sowiński, Michalina Powolna, Olek Multan i Nikola Stępień musieli stanąć do kolejnej konkurencji. Zadanie miała dla nich Ewa Drzyzga, która niespodziewanie pojawiła się w kuchni z koszykiem pełnym lunch boxów. Taki był właśnie temat ich zadania - zdrowe drugie śniadanie. Z programem pożegnała się Michalina Powolna i Janek Sowiński.