zdjęcie ilustracyjne/shutterstock.com
Niespodziewana wizyta psa policyjnego
Kilka dni temu do jednej ze śląskich szkół zawitali mundurowi z psem policyjnym, który specjalizuje się w wykrywaniu narkotyków. Funkcjonariusze spotkali się z uczniami i nauczycielami, jednak w czasie wizyty w pewnej klasie, zwierzę podeszło do jednej z ławek i nie chciało odejść. Tak zaczęły się problemy zaskoczonego nastolatka...
Pies policyjny zatrzymał się przy plecaku 17-latka i nie chciał iść dalej. Jak czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach: "Przy zaskoczonym młodzieńcu znaleziono kilka porcji narkotyku, czeka go teraz proces karny i wyrok". Reakcja zwierzęcia skutkowała znalezieniem w plecaku woreczki z suszem konopi indyjskich".
Zatrzymanie i proces
Policjanci wyprowadzili nastolatka ze szkoły i udali się razem z nim do do jego mieszkania. Tam pies policyjny znalazł kolejne paczki marihuany. Jak informuje policja - łącznie zabezpieczono prawie 15 gramów marihuany.
Funkcjonariusze przestrzegają: "Pamiętajmy, że wśród różnorodnych przejawów demoralizacji za najbardziej zagrażające zdrowiu i prawidłowemu rozwojowi dzieci i młodzieży uznaje się narkomanię i alkoholizm. Są to zjawiska, wobec których żaden dorosły nie powinien pozostawać obojętny. Informujemy o tym przypadku, chcąc przestrzec, szczególnie młodzież, że w każdej chwili specjalnie przeszkolony pies z funkcjonariuszami może wejść na teren szkoły i odszukać narkotyki. Działania takie jak opisane, mają na celu ograniczenie zjawiska demoralizacji i przestępczości narkomanii będą kontynuowane".
Zdjęcia z akcji znajdziecie >>TUTAJ<<