Gwiazda "Barw szczęścia" została mamą! Natalia Klimas urodziła córeczkę

31 lipca 2019, 13:10 • Autor: Sabina Obajtek
To z pewnością wyjątkowy czas dla Natalii Klimas. Aktorka znana mi.in. z serialu "Barwy szczęścia" właśnie powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, a informacją o narodzinach córki podzieliła się w sieci. Jakie imię szczęśliwa mama wybrała dla swojej pociechy?

Już we trójkę!

Natalia Klimas i jej mąż – Mikołaj Bober – zostali rodzicami! Informacją o tym, że ich pierwsze dziecko pojawiło się na świecie, aktorka podzieliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pod zdjęciem z pociechą dumna mama zamieściła wzruszający wpis, w którym informuje, że Zuzia jest już z nimi:

„Jest! Mam ją! Zuzia jest cała i zdrowa! 10/10, 51 cm, 3,4kg”

– zdradziła, następnie dziękując personelowi szpitala za fachową opiekę.

„Słuchajcie, to jest jazda bez trzymanki!”

– zakończyła szczęśliwa Klimas.

Czas na życzenia

Pod postem aktorki szybko pojawiło się bardzo wiele komentarzy od internautów, którzy nie szczędzili gratulacji. Swoje słowa zamieściły także m.in.: Anna Starmach, Justyna Nagłowska i Olga Frycz.

„Juhu!! Natalia, masz swoje szczęście w ramionach! Piękny czas, gratulacje ogromne. Witaj Zuziu na świecie”

– napisała ukochana Borysa Szyca.

„Kochana moja, Gratulacje z całego Serca; dużo zdrówka dla Ciebie i Zuzi”

– dodała z kolei Edyta Zając. Natalia Klimas to aktorka znana wielbicielom z ról w m.in.: „Barwach szczęścia”, „Niani w wielkim mieście”, „Wściekłości”, „Pierwszej miłości”, „Na Wspólnej” oraz „Na dobre i na złe”. Pojawiła się także w filmach: „Bogowie”, „Słyszeliście o Morganach?”, „2XL” czy „Sama słodycz”. Aktorstwa uczyła się za granicami Polski w USA. Uczęszczała do nowojorskiego The Lee Strasberg Theatre Institute, pobierała nauki również w The William Esper Studio. Jest córką znanej projektantki mody Joanny Klimas, a teraz także… mamą Zuzi! My również gratulujemy całej rodzinie.

View this post on Instagram

Chwilę mnie tu nie było. I cały czas się zastanawiam, pisać coś o tym, czy nie pisać. Wrzucić to zdjęcie z wesołym podpisem czy wrzucić je i napisać szczerze, jak jest? Bo tu u mnie, zawsze na wesoło. No ale przecież życie tak nie wygląda. Dzisiaj jest lepszy dzień. Umalowałam się, ubrałam w kolorową sukienkę. Jestem chyba dzielna. Ale ostatnie dni były bardzo trudne. Odeszła osoba, która była częścią mojego życia odkąd pamiętam. Przytulała mnie, jak zbiłam kolano na podwórku, robiła mi kakao, jak poprosiłam. Nigdy nie mówiła do mnie „Natalia”, zawsze „Tunieczko”. Piekła, zaraz po Babci, najlepszy sernik w rodzinie. I nagle tej osoby nie ma. Kiedyś nie umiałam radzić sobie ze smutkiem czy bólem. Nie umiałam go czuć, akceptować, przeżywać i iśc dalej. Umiałam tylko przed Nim uciekać, ponieważ wydawało mi się, że go nie uniosę. Ale dziś, w obliczu tej straty,nie mogę juz być zapłakanym dzieckiem. Muszę być silna i dojrzała, bo za kilka chwil zostanę Mamą. Muszę być mądra i chronić swoje dziecko. Największe radości i cierpienia czasem tak właśnie się bezpośrednio ze sobą przeplatają. Narodziny mojej córeczki przeplatają się z odejściem kogoś bardzo ważnego w Naszej rodzinie. Samo życie. Zuzia jeszcze się nie urodziła a już mnie zmienia i uczy. Trzymajcie za Nas kciuki😘

A post shared by Natalia Klimas-Bober (@nataliaklimas) on



tematy: