Aleksandra Żuraw niespełna 9 miesięcy temu została mamą. Uczestniczka 4. edycji Top Model zadebiutowała w kostiumie kąpielowym i trzeba przyznać wygląda zjawiskowo!
Aleksandra Żuraw korzystając z kilku dni wolnego, postanowiła wybrać się z najbliższymi na wakacyjny wyjazd. Podczas urlopu młoda mama zadebiutowała w bikini. Jak sama przyznała w ciąży przytyła prawie 30 kg, a jej obecna forma jest godna podziwu!
„Plus” size baby premiera w bikini od czasu ciąży! Linea negra dalej widoczna, pewnie będę tą kobietą, której zniknie po ponad roku! Wiecie co... Jakieś 3 lata temu myśląc, że mogłabym tyle ważyć i tak wyglądać przeszłabym jakieś konkretne załamanie a dziś, nie liczy się dla mnie XL na metce, a wygląd mojej skóry! Dbam o siebie i o swój umysł kochając to co mam Sądzę, że wyglądam zajebiście jak na to, że w ciąży przywaliłam prawie 30 kg – napisała Ola
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od zachwyconych obserwatorów Oli.
Pięknie wyglądasz! Ja też przytyłam w ciąży prawie 30 kg i jedyne nad czym trochę ubolewam to rozstępy
XL, XS... Co za różnica, ważne żeby dobrze się z sobą czuć i żeby ciuchy dobrze leżały
Piękna kobieta to mądra kobieta. Bez względu na to ile kilogramów pokazuje licznik wagi
Ola wyglądasz bardzo seksownie! jesteś piękną kobietą i nie ważne jaki byś nosiła rozmiar będziesz wyglądać ładnie :)
Tez w ciąży przytyłam ok 30 kg . I mimo większego rozmiaru niż przed ciążą . Jestem dumna z tego jak wyglądam
Co z tego ze jest się szczupłym ale większość kompletnie nie akceptuje mimo to swojego ciała. Ty jesteś jaka jesteś w swojej skórze czujesz się pewnie i jesteś mega kobieca ! i o to właśnie chodzi.
Aleksandra Żuraw rozpoznawalność zdobyła dzięki udziałowi w 4. edycji programu Top Model, gdzie zajęła 6. miejsce. Choć od emisji programu minęło już prawie 5 lat popularność Żuraw cały czas rośnie i na Instagramie śledzi ją prawie 350 tys. osób. Na co dzień Ola prowadzi kanał na YouTubie, a także własną markę modową LA GRUE. W grudniu 2018 roku na świat przyszło pierwsze dziecko Oli, córeczka Apolonia.
Eurowizyjne media donoszą o sytuacji, do jakiej doszło na antenie RTS, publicznego nadawcy z Serbii. Transmisja z półfinału miała tam zostać nagle przerwana w trakcie występu reprezentantki Polski. Mowa o "poważnym złamaniu zasad konkursu" i braku możliwości "przeprowadzenia uczciwego głosowania".
