Sara Boruc wyproszona z restauracji! Była ze swoim najmłodszym synkiem

Sarę Boruc spotkała ostatnio niemiła sytuacja w jednej z poznańskich restauracji. Kobieta udała się tam na obiad razem ze swoją siostrą i kilkumiesięcznym synkiem, jednak po przekroczeniu progu knajpy, żona piłkarza została wyproszona z lokalu. Powodem był zakaz obowiązujący w restauracji, który nie pozwalał na obecność dzieci poniżej 6 roku życia.
fot.Niemiec/AKPA

Sara Boruc jest szczęśliwą żoną słynnego piłkarza –Artura Boruca. Kilka miesięcy temu na świat przyszło ich trzecie dziecko, synek Noah. Rodzice są bardzo związani ze swoja małą pociechą, dlatego ta prawie wszędzie im towarzyszy. Ostatnio Boruc wybrała się ze swoim kilkumiesięcznym dzieckiem i siostrą na obiad do jednej z poznańskich restauracji. To, co spotkało na miejscu szczęśliwą mamę, bardzo ją zaskoczyło.

Sara Boruc wyproszona z restauracji

Okazało się, że gdy Boruc razem z siostrą i Noahem weszła do lokalu, kelner natychmiast kazał kobiecie wyjść:

Wnosimy wózek - moja siostra mi pomogła - pan podchodzi do nas i mówi "przepraszam, czy przeczytały panie karteczkę, która jest na drzwiach przyklejona?". My tak na siebie patrzymy: "nie, a o co chodzi?". Odwracamy się, patrzymy na tę karteczkę, a tam wielki znak przekreślony wózek, zakaz wprowadzania dzieci do lat 6. – opowiedziała swoim fanom na Instagramie Boruc

Kobieta po zaistniałej sytuacji nie kryła swojego oburzenia. Na swoim profilu na Instagramie nagrała obszerne Insta Story, na którym podzieliła się z internautami swoim przykrym doświadczeniem. Kobieta podkreśliła w nim, że pierwszy raz w życiu spotkała się z taką sytuacją, a miała okazję być w wielu restauracjach na całym świecie.

Co myślicie o takim zakazie? 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Sara Boruc pokazała najstarszą córkę. Oliwia ma 18 lat. "Piękna jest" [FOTO]
Sara Boruc odsłania biust w za małym stroju kąpielowym. Ma ciało stworzone do bikini [ZDJĘCIA]
Sara Boruc poinformowała o wynikach biopsji. "Są powody do radości"
Sara i Artur Borucowie wracają do Polski. "To zawsze było ogromne marzenie Artura"

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama