Pasztecik Szczeciński ma już 50 lat! "Na pasztecikach wychowały się już cztery pokolenia"

Pasztecik Szczeciński to ciasto drożdżowe nadziewane mięsem lub kilkoma innymi dodatkami, które jest smażone w tłuszczu, ale ma... niewielką jego zawartość. Pasztecik Szczeciński uznawany jest za pierwszy polski fast food. Na Pomorzu Zachodnim króluje w dziesiątkach barów, w których jest jedyną serwowaną potrawą już od 50 lat.

Pasztecik Szczeciński cieszy od pół wieku!

W 1969 roku w USA odbył się pierwszy festiwal Woodstock, pierwszy człowiek wylądował na Księżycu, a pani Bogumiła otworzyła „Pasztecika” – z dumą przyznał prezydent Szczecina, który 18 października 2019 roku pojawił się w lokalu przy al. Wojska Polskiego z ogromnym bukietem róż. – Cieszymy się, że pasztecik się przyjął, że jest marką Szczecina, a szczecinianie cały czas go kochają – dodał.

Adresatką życzeń i słów uznania jest Bogumiła Polańska, która od pół wieku serwuje paszteciki: „Na pasztecikach wychowały się już cztery pokolenia” – przyznaje właścicielka kultowego baru Pasztecik przy al. Wojska Polskiego. Słynny szczeciński przysmak cieszy podniebienia już od 50 lat! Na poniedziałek 21 października zaplanowano oficjalne obchody – smakołyk będzie serwowany w promocyjnej cenie, przygotowano również dodatkowe atrakcje.

Z okazji 50. urodzin Pasztecika otrzymała od gości m.in. okolicznościową grafikę wykonaną przez Henryka Sawkę, makietę Gryfa Zachodniopomorskiego i czasomierz, który ma odmierzać kolejne 50 lat działalności.

Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta wSzczecinie.pl: "Pierwszych pasztecików można było spróbować w 1969 r. Wymyśliła je Halina Michalska, ówczesna prezes Społem. Powstawały w lokalu w nieistniejącym już pawilonie naprzeciwko kina Kosmos. Do ich wyrobu służyła maszyna z radzieckiego demobilu. Aby każdy mógł obserwować jej działanie, ustawiono ją w witrynie lokalu.

- Wtedy aleją Wojska Polskiego przechodziło bardzo dużo ludzi. Nie było więc osoby, która nie widziała maszyny z pasztecikami i nie przystanęła, by zobaczyć ostatni etap ich powstawania. A jak ktoś wszedł, spróbował, to już zostawał stałym konsumentem – mówi Bogumiła Polańska.

Pani Bogumiła pracowała w pierwszym barze z pasztecikami, a później zaczęła prowadzić podobny lokal w innej części al. Wojska Polskiego, naprzeciwko hotelu Gryf. Robi to do dzisiaj. Hotelu już nie ma, a bar wciąż działa. Przez lata nie zmienił się jego wystrój, nadal również używana jest tamta pierwsza maszyna. A Pasztecik wciąż cieszy się niezmienną popularnością wśród szczecinian. I nie tylko.

- W okresie wakacyjnym mamy konsumentów z całego świata, nie tylko z Polski. Cztery pokolenia wychowały się na pasztecikach. Były ciężkie czasy, ale maszyna zawsze chodziła produkowała i żywiła – mówi pani Bogumiła".

Pasztecik Szczeciński - jedyny w swoim rodzaju

Pasztecik Szczeciński to ciasto drożdżowe nadziewane mięsem lub kilkoma innymi dodatkami, które jest smażone w tłuszczu, ale ma… niewielką jego zawartość. Pasztecik Szczeciński uznawany jest za pierwszy polski fast food. Na Pomorzu Zachodnim króluje w dziesiątkach barów, w których jest jedyną serwowaną potrawą już od 50 lat.

Fabryczna nazwa maszyny to „Automat do prigotowlienia pierożkow”. Aby produktowi nadać polską nazwę, pracownicy WSS Społem w Szczecinie wymyślili nazwę „pasztecik”, która lepiej przystawała do charakteru wyrobu z ciasta drożdżowego nadziewanego zmielonym farszem mięsnym.

Receptura pasztecika szczecińskiego oparta jest tylko na naturalnych składnikach i naturalnych metodach dojrzewania ciasta drożdżowego. W tradycyjnie produkowanych pasztecikach nie występują żadne zamienniki surowców naturalnych. Tajemnica receptury kryje się w odpowiednich proporcjach i odpowiednim sposobie ich mieszania, które kultywowane są od samego początku powstania pierwszego pasztecika na początku lat siedemdziesiątych. Należy przy tym podkreślić, że prawdziwy pasztecik to taki pasztecik, który produkowany jest z naturalnych składników i podawany jest prosto z maszyny do ich wypieku.

Oryginalny pasztecik nie może być mrożony i powtórnie odgrzewany. Najbardziej popularnym nadzieniem pasztecików było i jest nadzienie mięsne. Są też paszteciki z kapustą i grzybami czy pieczarkami i serem. Obecnie ciepłe paszteciki z drożdżowego ciasta nadal są ulubioną potrawą szczecinian.

Pasztecik Szczeciński - historia

Historia Pasztecika Szczecińskiego sięga końca lat 60. XX wieku. Ówczesna Szczecińska Spółdzielnia Społem otrzymała w 1969 roku z radzieckiego demobilu maszynę służącą do wyrabiania "pierożków". W radzieckich jednostkach wojskowych służyła w razie nagłej potrzeby do wyżywienia żołnierzy. Fabryczna nazwa maszyny to "Automat do prigotowlienia pierożkow". Aby produktowi nadać polską nazwę, pracownicy WSS Społem w Szczecinie wymyślili nazwę "pasztecik", która lepiej przystawała do charakteru wyrobu z ciasta drożdżowego nadziewanego zmielonym farszem mięsnym.

Receptura pasztecika szczecińskiego oparta jest tylko na naturalnych składnikach i naturalnych metodach dojrzewania ciasta drożdżowego. W tradycyjnie produkowanych pasztecikach nie występują żadne zamienniki surowców naturalnych. Tajemnica receptury kryje się w odpowiednich proporcjach i odpowiednim sposobie ich mieszania, które kultywowane są od samego początku powstania pierwszego pasztecika na początku lat siedemdziesiątych. Należy przy tym podkreślić, że prawdziwy pasztecik to taki pasztecik, który produkowany jest z naturalnych składników i podawany jest prosto z maszyny do ich wypieku. Oryginalny pasztecik nie może być mrożony i powtórnie odgrzewany. Najbardziej popularnym nadzieniem pasztecików było i jest nadzienie mięsne. Są też paszteciki z kapustą i grzybami czy pieczarkami i serem. Obecnie ciepłe paszteciki z drożdżowego ciasta nadal są ulubioną potrawą szczecinian.

Bar Pasztecik przy al. Wojska Polskiego 46 czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 10-19 i w sobotę od 10 do 16.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Gorący temat

Jajko na Wielkanoc to tradycja. Ale większość z nas zjada je niepoprawnie. Ekspertka tłumaczy
Jajko na wielkanocnym stole to punkt wręcz obowiązkowy. Jedną z najpopularniejszych form podania jest ugotowanie go na miękko. Okazuje się jednak, że przy jedzeniu ich można popełnić bardzo popularny błąd. Wyjaśniła to Irena Kamińska-Radomska.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama