Kuchenne rewolucje w restauracji "Dzika róża" w Rybniku. Po wizycie Magdy Gessler "Szynk u Fojermana"

Ewa i Michał, czyli właściciele restauracji "Dzika róża", nie rozumieją, dlaczego w lokalu nie ma gości. Podają klasyczne śląskie przysmaki z tradycyjnymi dodatkami. Czy Magda Gessler znajdzie przyczynę braku klientów? Czy Kuchenne rewolucje będą udane i czy restauracja nadal istnieje? Zobaczcie!

Kuchenne rewolucje w lokalu "Dzika Róża"

Ewa i Michał pracowali w stołówce wielkiej elektrowni w Rybniku. Tam się poznali, a kiedy podjęli decyzję o wspólnym życiu, postanowili również otworzyć własną restaurację. Najpierw prowadzili bar, później lokal przy ulicy Dzikiej Róży. Wreszcie wynajęli od straży pożarnej remizę, która mieści się na peryferiach miasta. Samodzielnie przeprowadzili tam generalny remont. Restauracja odziedziczyła nazwę po poprzednim biznesie. W jej otwarciu pomogła mama Ewy. Właściciele umieścili w karcie typowe śląskie dania, żur czy swojskie ciasta. Szybko przekonali się, że miejsce to pozostaje zbyt mało widoczne.

Kiedy Magda Gessler pojawiła się w lokalu, od razu zwróciła uwagę na wystrój sali - typowo weselny i komunijny. Zastanawiała się, czy ktoś w ogóle przychodzi do "Dzisiaj Róży" na zwykły obiad. Jak się okazało, restauracja otwarta jest tylko w niedzielę. Gessler zamówiła żurek swojski, kotlet schabowy zapiekany z serem i pieczarkami, roladę oraz udko z kaczki.

[embedhttps://www.instagram.com/p/CAChdxXpZfr/]

Jako pierwszy na stole pojawił się żurek z jajkiem sadzonym.

Bardzo smaczny. Wzbudza zaufanie - wyznała restauratorka.

Udko z kaczki niestety było przegotowane. Rolada wieprzowa i kluski były idealne, a kotlet szefa był tłusty i niedobry. Gessler zapytała o deser, jednak nic słodkiego w karcie nie było. Właściciel zaproponował, że następnego dnia podadzą  jej dwa typowo śląskie desery. Kucharki postanowiły przygotować jeszcze inne przysmaki, takie jak galert czy kotlety mielone.

Kiedy restauratorka ponownie pojawiła się w "Dzikiej róży", od razy dostała potrawy do spróbowania. Galert był genialny, kotlety mielone także bardzo jej smakowały.

Cudownie gotujesz. W ogóle nie wierzysz w siebie. Myślisz, że wszystko źle robisz. (...) Dlaczego nie wierzysz w siebie? Bo jesteś puszysta? Wyglądasz na osobę, która potrzebuje pomocy - zwrócił się do Ewy.

Okazało się, że faktycznie kobieta nie chce iść do lekarza, ponieważ boi się, że wyniki będą bardzo złe. Przez swoją wagę nie wierzy w siebie. Michał obiecał, że jej pomoże. Para żyje na garnuszku mamy, która także pomaga im w restauracji. Gessler poprosiła kobietę na rozmowę. Krystyna okazała się bardzo silną osobą - zupełnie inaczej niż Ewa. Ma cukrzycę, wygrała walkę z rakiem oraz podniosła się po zawale!

Gessler odwiedziła kuchnię - bardzo pochwaliła ją za czystość! Jedyną rzeczą, która ją zdenerwowała  to mikrofalówka. Odpięła ją z prądu i zrzuciła na podłogę. W kuchni znalazły się jeszcze domowo wędzone wędliny, które restauratorka bardzo pochwaliła.

"Dzika róża" zmienia nazwę na "Szynk u Fojermana"

Magda Gessler ogłosiła zmiany. Od teraz lokal zmieni nazwę na "Szynk u Fojermana". Będzie w środku bardzo kolorowo. W menu pojawi się galer z grzybami, żurek z jajkiem sadzonym, karkówka wędzona, kotlety mielone, kotlety schabowe i tort malinowy.

Finałowa kolacja była bardzo udana. Pojawili się strażacy i prezydent Rybnika. Galert zachwycił wszystkich, a żurek u wielu gości przywołał wspomnienie dzieciństwa. Karkówka wędzona została podana z sosem, który Ewę nauczyła Magda Gessler - był pyszny!

Przeżyłam tu bardzo wzruszające chwilę i ze wzruszeniem patrzę na mamę, która ma tyle optymizmu w sobie, a przeżyła siedem nieszczęść. Prawdę znalazłam w waszym jedzeniu. Jeżeli ktoś z taką szczerości i miłością gotuje dla innych - niech będzie pochwalony - wyznała Gessler.

Restauratorka wróciła na Śląsk po 5 tygodniach. Była bardzo ciekawa tego, co tam zastanie. Sala była pełna gości - nic dziwnego! Dania są pyszne, a porcje ogromne. Magda Gessler była wzruszona widząc Ewę i jej mamę - obie kobiety były zadowolone i szczęśliwe z rewolucji.

"Szynk u Fojermana": adres, menu, opinie

Kuchenne rewolucje w restauracji "Szynk u Fojermana" odbyły się ponad rok temu - emisja odcinka miała miejsce 14 marca 2019 roku. Okazuje się, że lokal nada istnieje! Dokładny adres: ulica Gliwicka 257, 44-207 Rybnik.

Restauracja ma ocenę 4/5 w zestawieniu Google. Goście chwalą jedzenie oraz duże porcje - na co także zwróciła Magda Gessler.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kuchenne rewolucje w restauracji "Na Okrągło" w Warszawie. Po wizycie Magdy Gessler "Caponata Siciliana"

Gorący temat

Wojciech Szczęsny skończył 34 lata! Tak świętował z rodziną. Tort robi wrażenie! [FOTO]
Wojciech Szczęsny 18 kwietnia obchodzi urodziny. W tym roku mężczyzna świętował je w towarzystwie ukochanej Mariny oraz synka Liama. Tort, który przygotowano na to wydarzenie, robił imponujące wrażenie! Zobaczcie sami.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama