„Makumba” Big Cyca
Pod koniec maja ukazała się nowa wersja utworu „Makumba” autorstwa zespołu Big Cyc. W sieci jednak zamiast zachwytu rozpętała się prawdziwa burza. Niektórzy z internautów dopatrują się w piosence podłoża rasistowskiego - choć pewnie nie taki był zamiar artystów. Co więcej, utwór paradoksalnie powstał w celu zebrania funduszy dla rozwoju szkoły African Music School.
„Byłam nią wręcz torturowana”
Do piosenki odniosła się także znana w Internecie tiktokerka Bella Ćwir. Młoda kobieta opowiedziała, jak utwór „Makumba” w pierwotnej wersji wpłynął na jej życie.
Swoją pierwszą piosenką daliście Polakom w ręce coś, co krzywdziło mnie przez całe moje dzieciństwo, coś, co odbija się na moim życiu do teraz. I nieważne, jakie mieliście intencje. My, kolorowe dzieci, cierpieliśmy przez tę piosenkę. I teraz macie czelność robić to po raz drugi? Nieświadomym dzieciom? To jest obleśne.
Ćwir zawraca uwagę, że kolejna wersja utworu jest niepotrzebna i może znowu stać się narzędziem „tortur” dla dzieci o innym kolorze skóry.
Od dzieciństwa byłam nią wręcz torturowana. Do tej pory mam znajomych, którzy świetnie się bawią, śpiewając ją w moim towarzystwie. Dzięki tej piosence czułam się niezręcznie na wycieczkach szkolnych, na spotkaniach ze znajomymi, kiedy ją słyszałam, miałam dosłownie ochotę zwymiotować.
Użytkowniczka TikToka przyznała również, że tworzenie nowej wersji, z udziałem dzieci, jest bardzo nie na miejscu.
Zawsze myślałam, że została stworzona "kiedyś tam", błędy starych czasów. Ale dzisiaj powstało coś nowego, coś znacznie gorszego. Ktoś biały uznał, że świetnym pomysłem będzie wziąć czarne dzieci do nagrania nowego tekstu tej piosenki. Na miejscu zespołu byłoby mi wstyd wypuszczać coś takiego z obecną świadomością społeczeństwa, z obecną możliwością edukacji, z obecną możliwością słuchania naszych głosów, tego, co myślimy, tego, co czujemy.
@bella.cwir dźwięk oryginalny - Bella Ćwir
