Natalia Kukulska odpowiada na krytykę po wykonaniu utworu Krzysztofa Krawczyka. "Nie każcie mi nosić wąsów"

Natalia Kukulska wzięła udział w koncercie "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz The Best of Krzysztof Krawczyk" zorganizowanym przez TVP ku czci zmarłego artysty. Piosenkarka zaśpiewała przebój "To, co dał nam świat" w zupełnie nowej aranżacji. Jej wykonanie wielu widzom nie przypadło do gustu. Teraz wokalistka odpowiedziała na krytykę, która pojawiła się w sieci.

Natalia Kukulska w ogniu krytyki

Telewizja Polska postanowiła zorganizować koncert ku pamięci zmarłego Krzysztofa Krawczyka. W tym wyjątkowym wydarzeniu wzięło udział wiele gwiazd. Największe przeboje artysty zaśpiewali m.in. Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Sylwia Grzeszczak, czy Rafał Brzozowski. Nie zabrakło także Natalii Kukulskiej, która zaprezentowała nową aranżację przeboju "To, co dał nam świat". 

Nie wszystkim widzom koncert przypadł do gustu, a część z nich swoje krytyczne komentarze opublikowała w sieci. Niemal każdy występujący artysta mógł przeczytać niepochlebne wpisy dotyczące jego występu. Natalia Kukulska przed koncertem zapowiedziała na swoim Instagramie, że przygotowana dla niej aranżacja jest piękna. Wielu internautów nie podzielało jej zdania i piosenkarka została jedną z najbardziej krytykowanych gwiazd, które wzięły udział w tym wydarzeniu.

Oglądam koncert na TVP1... Czemu taka fatalna aranżacja tak pięknego utworu "To, co dał nam świat"? Czemu Pani na to pozwoliła? Smutek

Coś nie wyszło...

Piosenka piękna, ale pani wykonanie jej przepraszam, ale nie takie. Po co kombinować?

Szkoda ze tak piękna piosenka została, jakby to powiedzieć trochę popsuta - pisali internauci

Wokalistka odpowiada na krytykę

Natalia Kukulska postanowiła skomentować krytyczne głosy fanów, które pojawiły się na jej Instagramie. Piosenkarka stwierdziła, że nigdy nie uda się stworzyć takiej sztuki, która będzie się wszystkim podobać, więc postanowiła nie iść na żadne kompromisy. Przyznała także, że zdawała sobie sprawę, że jej aranżacja będzie kontrowersyjna, jednak oryginał jest daleki od jej upodobań artystycznych.

Nie ma czegoś takiego jak kompromis by się wszystkim podobać. Już dawno z tego wyrosłam. Z pełną odpowiedzialnością, zakładając, że mój wybór będzie dla pewnej grupy odbiorców kontrowersyjny, poprosiłam wspaniałego Tomka Szymusia o filmową, melancholijną aranżację utworu “To co dał nam świat” bo oryginalna odsłona tej kompozycji przywołująca greckie czy romskie skojarzenia jest na skrajnym biegunie moich upodobań i estetyki - napisała

Wokalistka przyznała, że dostaje również wiele pochlebnych opinii od osób, dla których dzięki tej aranżacji ten kultowy utwór został "odczarowany". Natalia Kukulska stwierdziła także, że nie ubolewa nad tym, że wykonanie nie trafiło w gusta wszystkich widzów. Swój wpis zakończyła zabawnym apelem, aby internauci nie kazali jej nosić wąsów, aby jeszcze bardziej zbliżyć się do występów Krzysztofa Krawczyka.

Dla mnie ten utwór został odczarowany. Dla niektórych z Was też bo dostaję oprócz kamieni niezwykle ciepłe słowa… Piszecie - „masakra” a obok „klasa”. Macie prawo. Czytając formę tej krytyki już wiem, że gdybym takiej publiczności zaczęła się podobać, to dopiero miałabym powody do zmartwień. Oryginalne wykonania Krzysztofa Krawczyka na szczęście nie zginęły a mi nie każcie nosić wąsów - zakończyła

Natalia Kukulska pokazała wyjątkowe zdjęcie rodziców. "Byli dla siebie przeznaczeni"
Natalia Kukulska z okazji Dnia Mamy opublikowała na swoim Instagramie wyjątkową fotografię. Wokalistka podzieliła się z internautami archiwalnym kadrem, na którym zobaczyć możemy jej rodziców. "Wzruszająca pamiątka" - komentują użytkownicy...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Natalia Kukulska wspomina swoją mamę. Anna Jantar zmarła 44 lata temu
Największe przeboje Anny Jantar. Wokalistka zginęła, mając zaledwie 30 lat
Natalia Kukulska świętuje 48. urodziny! Córka artystki opublikowała wspólne zdjęcie. Podobne?
Metamorfoza Natalii Kukulskiej. Postawiła na odważne cięcie [FOTO]

Gorący temat

BLIK stanie się płatny. Bank pobierze prowizję za wykonywanie tych operacji
mBank ogłosił w nowym cenniku zmianę, która może zaskoczyć wielu użytkowników usługi BLIK. Od kwietnia 2024 roku za wypłatę gotówki z bankomatu przy użyciu tego popularnego systemu zapłacimy 5 zł. Opłata zostanie wprowadzona także w przypadku podobnych operacji dokonywanych w bankomatach "własnych" i sieci Planet Cash.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama