Poplista

1
Sabrina Carpenter Espresso
2
sanah było, minęło
3
Alok, Jess Glynne Summer's Back

Co było grane?

03:29
Pectus Barcelona
03:36
Oskar Cyms Na niebie
03:41
Katy Perry Hot 'n Cold

Liczba chorych rośnie. "Mięsożerna" choroba tropikalna już w Wielkiej Brytanii

"Nie powoduje bólu, stąd nie zawsze jest szybko rozpoznawana". Atakuje dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet. Bez leczenia może stopniowo niszczyć tkanki i zostawiać trwałe blizny. Donowanoza. Choroba tropikalna, której liczba przypadków rośnie w Wielkiej Brytanii. Jakie są jej objawy? Jak leczyć?
fot. Shutterstock

Liczba zachorowań rośnie

Donowanoza lub inaczej ziarniak pachwinowy atakuje na Wyspach. Dotychczas choroba ta pojawiała się przeważne w krajach tropikalnych, takich jak: Australia, Indie, Wietnam czy Papua-Nowa Gwinea. Cierpią na nią głównie mężczyźni, choć nie omija też kobiet. Większość osób to 30-40-latki. Brytyjscy lekarze ostrzegają, że bez leczenia może stopniowo niszczyć tkanki, a co za tym idzie pozostawiać trwałe blizny. W okolicach narządów płciowych – donowanoza jest chorobą weneryczną – pojawiają się owrzodzenia. A teraz liczba zachorowań rośnie.

Odpowiedzialne za donowanozę są bakterie z rodziny Klebsiella granulomatis, które prowadzą do rozległych infekcji, "pożerając" intymne miejsca. […] Nie powoduje bólu, stąd nie zawsze jest szybko rozpoznawana – podaje polsatnews.pl.

Objawy i leczenie

Choroba może rozwijać się, a objawy stopniowo pojawiać od jednego do szesnastu tygodni. Lekarze alarmują, że aby wydać właściwą diagnozę i rozpoznać ziarniaka pachwinowego wystarczy wymaz z chorej części ciała lub pobranie próbki tkanki. Jak wygląda leczenie? Antybiotyki. Kuracja będzie całkowicie skuteczna w przypadku stosunkowo szybkiego rozpoznania donowanozy. Jej zaawansowane stadium może prowadzić jednak do obrzęków czy np. zwężenia cewki moczowej i powstawania trwałych blizn. Jak czytamy dalej na polsatnews.pl, w takich przypadkach można zastosować zabieg chirurgiczny. Po przebytej chorobie organizm nie wytwarza odporności na nowe zakażenie, dlatego nie ma ochrony przed ponowną infekcją.

Mięsożerna bakteria w Bałtyku. Mężczyzna trafił na OIOM
30-latek kąpał się w Morzu Bałtyckim. Niedługo później zaczęła go boleć noga. Opuchlizna i telefon po pomoc. Bakteria Vibrio vulnificus zaatakowała mięśnie uda mężczyzny. Trafił na oddział intensywnej terapii. Zastosowano specjalistyczne leczenie....

Źródło: polsatnews.pl

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane