Kamil Durczok nie żyje. Wspomnienia i kondolencje dziennikarzy: "Śląsk nigdy nie zapomni"

Nie żyje Kamil Durczok. Dziennikarz zmarł nad ranem w wieku 53 lat w szpitalu w Katowicach. Prezentera telewizyjnego wspominają dziennikarze i politycy, którzy składają kondolencje.
fot. AKPA/Gałązka

Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz zmarł w wieku 53 lat

We wtorkowy poranek, 16 listopada 2021 roku, media obiegła bardzo smutna informacja. Dziennikarz i publicysta, Kamil Durczok, nie żyje. Znany prezenter telewizyjny był reanimowany w nocy z poniedziałku na wtorek. Miał krwotok. Zmarł nad ranem w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. Gibińskiego. Jako pierwszy informację o jego śmierci podał magazyn „Press”, któremu smutne informacje potwierdziła rodzina dziennikarza.

Kamil Durczok we wspomnieniach dziennikarzy i polityków

Politycy i dziennikarze wspominają wybitnego dziennikarza, który przez całą swoją karierę pracował w wielu różnych redakcjach. „Spoczywaj w pokoju Kamilu. Wachuj nos tam na wiyrchu wszyskich, szykuj się, aż i my tam przyjdymy...” – napisał w mediach społecznościowych Bartosz Wieliński, dziennikarz „Gazety Wyborczej”.

Kamil Durczok- RIP” – żegna dziennikarza Tomasz Lis, obecnie redaktor naczelny „Newsweek Polska”

Śląsk nigdy nie zapomni” – pisze na Twitterze dziennikarz i wydawca serwisu dziennikzachodni.pl, Marcin Twaróg.

Zmarł Kamil Durczok. Żegnaj Kolego! Będziemy się dalej sprzeczać o pryncypia, ale już po drugiej stronie” – wspomina prezentera Michał Kobosko, wiceprezes stowarzyszenia Polska 2050 Szymona Hołowni.

Odpoczywaj” – napisała dziennikarka Karolina Hytrek-Prosiecka.

Swego czasu kawał dziennikarza. Pamiętam go jeszcze z TVP z programu "Debata" w latach 2004-2006, kiedy Polska i dziennikarstwo było zupełnie inne. Niech spoczywa w pokoju” – wspomina publicystę Patryk Szczerba, dziennikarz i redaktor serwisu Trojmiasto.pl.

Bardzo smutna wiadomość, aż trudno uwierzyć...” – pisze na Twitterze Żaneta Gotowalska, dziennikarza i wydawca serwisu natemat.pl.

W ostatnich miesiącach trochę gadaliśmy, trochę mnie wpuścił do swojego świata, za co jestem wdzięczny. Chcę też napisać, że Kamil, w miesiącach, kiedy było u mnie bardzo źle, był jedną z Osób, która mi pomogła” – wspomina Durczoka jezuita o. Grzegorz Kramer, pisarz oraz członek Rady Programowej DEON.pl.

Kamil Durczok – kim był?

Kamil Durczok urodził się 6 marca 1968 roku w Katowicach. Ukończył studia z zakresu komunikacji społecznej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, studiował także prawo i filologię polską. Pracę dziennikarską rozpoczął w 1991 roku w Radiu Katowice.

Durczok w latach 1993-2006 był dziennikarzem Telewizji Polskiej, następnie przez dziewięć lat pracował w TVN jako gospodarz „Faktów”. W latach 2005-2007 prowadził „Kontrwywiad RMF FM”. Od 2016 do 2019 roku pełnił funkcje wydawcy i redaktora naczelnego portalu Silesion.pl, ponadto w latach 2016-2017 był gospodarzem programu „Brutalna prawda. Durczok ujawnia” (później „Durczokracja”) w Polsat News.

Dziennikarz, który zmarł w wieku 53 lat, był laureatem wielu nagród branżowych. Otrzymał m.in. Grand Press dla dziennikarza roku (2000), Złotą Telekamerę w kategorii Informacje (2008) oraz Wiktora dla najwyżej cenionego dziennikarza, komentatora i publicysty (2004).

Kamil Durczok w 2003 roku przeszedł chorobę nowotworową. W ubiegłym roku przyznał, że cierpiał na chorobę alkoholową i depresję.

Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz zmarł w wieku 53 lat
Kamil Durczok nie żyje. Polski dziennikarz zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek w szpitalu. Był reanimowany, jego życia nie udało się uratować - poinformowała Interia, która uzyskała te informacje od rodziny dziennikarza. Durczok miał 53 lata.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Opublikowano ostatnie wideo z Kamilem Durczokiem. Zostało nagrane tuż przed jego śmiercią [WIDEO]
Była żona Kamila Durczoka udzieliła wywiadu. Wyjawiła szczerą prawdę po śmierci dziennikarza
Kamil Durczok nie żyje. Wiadomo, co stanie się z jego ukochanym psem Dymitrem
Pogrzeb Kamila Durczoka. Rodzina przekazała ważne informacje na temat ceremonii

Gorący temat

Sara James nagrała wzruszającą piosenkę. Zadedykowała ją zmarłej babci
Sara James wydała nie tylko poruszający, ale i emocjonalny singiel. Młoda wokalistka zadedykowała piosenkę swojej ukochanej babci, która zmarła w 2021 roku. "Wierzę, że zajdziesz daleko i wzbijesz się na sam szczyt" - komentują fani.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama