Poplista

1
Billie Eilish Birds Of A Feather
2
Jonatan, Bletka, Gibbs Róż
3
Tiesto & Alana Springsteen Hot Honey

Co było grane?

21:50
Coldplay feelslikeimfallinginlove
21:54
Nickelback How You Remind Me
22:00
FAKTY RMF FM

Wpadł na przejściu granicznym w Dorohusku. Podejrzany o śmiertelne pobicie mężczyzny w Warszawie

Rzecznik śródmiejskiej policji podinspektor Robert Szumiata poinformował, że policjanci z Warszawy zatrzymali 36-letniego mężczyznę, obywatela Ukrainy prawdopodobnie odpowiedzialnego za pobicie ze skutkiem śmiertelnym przy Alejach Jerozolimskich. Jak podaje PAP - podejrzany wpadł na przejściu granicznym w Dorohusku.
fot.shutterstock.com

Jak doszło do zdarzenia?

W sierpniu ubiegłego roku miał miejsce tragiczny incydent. Przed jednym ze sklepów przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie doszło do pobicia mężczyzny. Odniesione obrażenia doprowadziły do śmierci ofiary, a udzielona pomoc medyczna nie przyniosła skutków. Sprawą zajęła się śródmiejska policja z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Do zatrzymania sprawcy przyczyniły się nagrania z kamer monitoringu oraz zeznania świadków.

Zatrzymanie przestępcy

Kiedy było już wiadomo, kim jest sprawca tego przestępstwa, prokuratura rejonowa dla Warszawy Śródmieścia wydała list gończy za 36-letatkiem. Obywatel Ukrainy wpadł na przejściu granicznym w Dorohusku. Próbował uciec z Polski jako pasażer rejsowego autobusu
– podinspektor Robert Szumiata

Co grozi mężczyźnie?

W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Obywatelowi Ukrainy może grozić 10 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze, którzy zajmują się owym przestępstwem dotarli do informacji potwierdzających, że 36-latek już nie raz wszedł w poważny konflikt z prawem. Według ustaleń policji, w 2009 roku ten sam mężczyzna usłyszał na Ukrainie wyrok 5 lat więzienia również za śmiertelne pobicie człowieka.

Źródło: PAP

Czytaj też:

Nie żyje młode małżeństwo. 2-letnie dziecko w szpitalu. Jak doszło do tragedii? Nowe fakty w sprawie
Dwie osoby dorosłe nie żyją. 2-letni chłopiec przebywa pod opieką lekarzy w szpitalu. Do wydarzeń doszło na drodze wojewódzkiej nr 969, która przez kilka godzin po wypadku była nieprzejezdna. Na łuku samochód osobowy zjechał ze swojego pasa i...

     

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Polecamy