"Nasz nowy dom". Spłonął dom uczestniczki. Ekipa programu nie pomoże pani Bogusławie?

Uczestniczkę "Naszego nowego domu" dotknął prawdziwy dramat. Jej wyremontowany dom doszczętnie spłonął w pożarze. Katarzyna Dowbor postanowiła odnieść się do całej sytuacji. Okazuje się, że zniszczenia są prawdopodobnie zbyt duże, aby mogła pomóc ekipa programu.
Katarzyna Dowbor, fot. AKPA

"Nasz nowy dom". Spłonął dom uczestniczki programu

Nasz nowy dom” to jeden z najbardziej znanych programów w polskiej telewizji. Katarzyna Dowbor odwiedza w nim polskie rodziny żyjące w fatalnych warunkach i wraz z pomocą ekipy remontowej pomaga im stanąć na nogi. Podobnie było w przypadku pani Bogusławy Garwolińskiej, do której drzwi zapukała w zeszłym roku i oznajmiła, że „podjęła decyzję”.

Choć mogłoby się wydawać, że pani Bogusława w końcu będzie mogła żyć szczęśliwie, to niestety dosięgła ją kolejna tragedia. Wyremontowany dom całkowicie spłonął w środku nocy w pożarze. Życie kobiety i jej córki uratował pies, który je obudził. Wciąż nie wiadomo, dlaczego w mieszkaniu pojawił się ogień. W sprawie wciąż trwa policyjne śledztwo, a biegli z zakresu pożarnictwa badają okoliczności pojawienia się ognia.

Pani Bogusia obudziła się w środku nocy. Jedyne, co mi powiedziała, to że uratował ją pies, ponieważ zaczął szczekać i lizać córkę po twarzy. Dzięki temu ona się obudziła, rozejrzała się wokół siebie i zobaczyła płomienie. Tak, jak stały, zerwały się, chwyciły kluczyki do auta i ubrania i wybiegły z tego domu. Pani Bogusia mi powiedziała, że pół godziny później już nic nie było. […] Nie dało się niczego uratować z tego domu – relacjonowała przebieg zdarzeń reporterka Polsat News, Magdalena Gębicka.

Katarzyna Dowbor zabiera głos: "Tego się w pięć dni niestety nie zrobi"

Głos w sprawie pożaru domu wyremontowanego w programie „Nasz nowy dom” zabrała jego gospodyni, Katarzyna Dowbor. W rozmowie z Wirtualną Polską powiedziała, że do tej pory produkcji nie jest znana przyczyna pożaru, a poza tym jest jej przykro z powodu dramatycznych sytuacji, których w tym roku doświadczyła pani Bogusława. Niestety, wiosną tego roku zmarła chorująca na nowotwór mama uczestniczki.

Nie wiemy jeszcze, jaka była przyczyna pożaru i cały czas czekamy na informacje. Po pierwsze szkoda pani Bogusławy, bo miała naprawdę trudny rok. Po drugie, szkoda mi moich chłopaków, którzy włożyli w ten remont wiele czasu i mnóstwo serca. Ich praca poszła z dymem. Przykro także z tego powodu – powiedziała Dowbor w rozmowie z WP.

Produkcja programu „Nasz nowy dom”, choć bardzo by chciała, to nie może pomóc uczestniczce do czasu ustalenia przyczyn pożaru. Katarzyna Dowbor powiedziała, że zniszczenia domu są najprawdopodobniej zbyt duże, aby nadawał się do remontu i konieczne jest postawienie nowego budynku. Niestety, w takim przypadku jej ekipa nie będzie mogła pomóc, bowiem nie zajmuje się budową domów od podstaw.

My niestety nie budujemy domów od nowa, a dom pani Bogusławy spłonął doszczętnie i podobno trzeba by zacząć od zera. Tego się w pięć dni niestety nie zrobi – mówiła.

Gospodyni popularnego programu podkreśla jednak, że produkcja programu nigdy nie odwraca się od rodzin w potrzebie, gdy telewizyjne kamery opuszczą wyremontowany dom. Producenci „Naszego nowego domu” pozostają w stałym kontakcie z uczestnikami i w razie czego starają się im pomóc.

Zawsze powtarzamy, że to są „nasze rodziny”. Nie przeżyjemy oczywiście życia za nich. Pomagamy, dajemy wędkę, ale ryby muszą łowić sami. Muszą sobie radzić, bo nie wyznaczymy pomocnika, który przy nich cały czas będzie. Ale w sytuacjach tragicznych, jak teraz w przypadku pani Bogusławy, staramy się pomagać, choć trzeba wiedzieć, jak dalece możemy pomóc. Są rodziny, które przy nas poczuły się mocniejsze i chcielibyśmy, żeby tak dalej było, więc nie zostawiamy ich – dodała prowadząca.

Mamy nadzieję, że przyczyny pożaru zostaną szybko ustalone przez śledczych, a rodzina pani Bogusławy otrzyma potrzebną pomoc. Życzymy, aby jak najszybciej odzyskała ukochany dom.

Dramat uczestniczki programu "Nasz nowy dom". Jej rodzina straciła dach nad głową
Ogromy dramat Bogusławy Garwolińskiej, bohaterki programu "Nasz nowy dom". Jej dom całkowicie spłonął w pożarze. Nie wiadomo, skąd pojawił się ogień. Rodzina uczestniczki show uratowała się w ostatniej chwili.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Przejmujące słowa Katarzyny Dowbor. Nie miała w życiu łatwo
Jak ekipa "Naszego nowego domu" radzi sobie bez Dowbor? "To nie jest tak, że się pstryknie palcem"
Jonatan Kilczewski ocenił dom Katarzyny Dowbor. "Nie ma przepychu..."
Czy Katarzyna Dowbor powróci do TVP? "Stacji bardzo zależało"

Gorący temat

Eurowizja 2024. Występ Luny został przerwany. "Poważne złamanie zasad konkursu" [WIDEO]
Eurowizyjne media donoszą o sytuacji, do jakiej doszło na antenie RTS, publicznego nadawcy z Serbii. Transmisja z półfinału miała tam zostać nagle przerwana w trakcie występu reprezentantki Polski. Mowa o "poważnym złamaniu zasad konkursu" i braku możliwości "przeprowadzenia uczciwego głosowania".

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama