Joanna Opozda i Antoni Królikowski – historia związku
Historia miłości Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego to gotowy materiał na film. 33-latka aktorka i 32-latek, nim zostali parą, znali się już od wielu lat. Oficjalnie zaczęli spotykać się w wakacje 2020 roku. Z początku sprawiali wrażenie niezwykle zakochanych, dlatego sporym szokiem dla wszystkich było, gdy kilka miesięcy później Opozda ogłosiła rozstanie. Ostatecznie aktorka i aktor do siebie wrócili. Co więcej, niedługo później stanęli na ślubnym kobiercu. Pobrali się w sierpniu 2021 roku. Wkrótce potwierdzili też, że spodziewają się pierwszego dziecka. O ciąży Joanny Opozdy plotkowano jeszcze przed jej ślubem z Antkiem.
Wzięliśmy ślub z miłości, a nie z przymusu. Wiem, że niektórym w głowach się to nie mieści, ale serio można chcieć z kimś spędzić resztę życia, bo się kocha. Dzieci na pewno będą, ale planowane i wyczekiwane. Raz na zawsze odcinam się od plotek, jakoby nasze małżeństwo było spowodowane ciążą – podkreślała 33-latka.
W wydanym we wrześniu oświadczeniu małżonkowie wyjaśnili, że chcieli jak najdłużej utrzymać w tajemnicy stan Joanny ze względu na jej problemy zdrowotne.
Tak, to prawda spodziewamy się dziecka. Jesteśmy z tego powodu niezwykle szczęśliwi. Z uwagi na trudne okoliczności zdrowotne, a także nasze przekonanie, że dom ma prawo pozostać domem i w tak specjalnym czasie potrzebny jest przede wszystkim spokój i najbliżsi, świadomie nie podawaliśmy sami informacji o ciąży do wiadomości publicznej – pisali wówczas.
Joanna Opozda i Antek Królikowski zostali rodzicami
Ciąża Joanny Opozdy od samego początku wzbudzała ogromne zainteresowanie fanów i mediów. Teraz z domu Królikowskich płyną fantastyczne wieści, które z pewnością odbiją się równie szerokim echem, albowiem pierwsze dziecko aktorskiej pary jest już na świecie! 33-letnia żona Antka Królikowskiego urodziła. Radosne wieści aktorka przekazała na Instagramie! Gratulujemy!
Tak krótko się znamy a tak wiele już razem przeszliśmy. Kocham Cię synku. Przed nami życie - napisała Joanna Opozda.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
