Będzie kontynuacja! Netflix potwierdził kolejne sezony Emily w Paryżu

Na tę informację czekało wielu. Po grudniowym wielkim powrocie Emily w Paryżu Netflix potwierdził kolejne sezonu serialu. Chociaż produkcja wywołała ostatnio sporo kontrowersji, to jedna z największych platform streamingowych pozostaje dobrej myśli i wyda jednocześnie 3 i 4 część opowieści o szalonym życiu amerykanki w Paryżu.
Kolejne sezony "Emily w Paryżu" potwierdzone fot. Twitter/Netflix

Kolejne sezony „Emily w Paryżu” potwierdzone

Na drugi sezon przygód młodej i ambitnej Emily czekały miliony. Nic dziwnego, że gdy w końcu pojawił się on na Netflixie, z miejsca trafił do TOP10 najchętniej oglądanych pozycji. Przygody młodej amerykanki przyciągnęły prawie tyle samo fanów, co kolejny sezon „Wiedźmina”, o którym również było głośno.

Serial pomysły Darrena Stara (twórcy m.in. „Seksu w wielkim mieście” czy „Beverly Hills 90 210”) okazał się tzw. żyłą złota. Miliony ludzi śledzi losy młodej Amerykanki Emily Cooper, która wyruszyła do Paryża, by zrealizować swoje marzenia o rozwoju w marketingu. Oczywiście historia nie została ochoczo przyjęta w środowisku m.in. francuskim. W produkcji scenarzyści sięgnęli po stereotypy, które w niektórych momentach są bardzo wyolbrzymione.

Taka zabawa hiperbolizacją niesie ze sobą ryzyko kontrowersji. Karykaturalne przedstawienie narodowości w serialu bardzo poruszyły m.in. członka ukraińskiego ministra kultury Ołeksandra Tkaczenkę. Według polityka obraz Ukrainki – Petry – który pojawia się w drugim sezonie serialu, jest „niedopuszczalny” i „krzywdzący”. Wyraził swoje zniesmaczenie wizerunkiem, który Netflix użył do kreacji postaci oraz zaznaczył, że godzin on we wszystkie mieszkanki Ukrainy.

Mamy do czynienia z karykaturalnym obrazem Ukrainki, który jest niedopuszczalny, a także obraźliwy. Czy właśnie tak Ukraińcy postrzegani są za granicą? – napisał na Telegramie Tkaczenko

Pomimo ostrej reakcji polityka i krytycznych głosów części widowni oskarżających Netflixa m.in. o brak różnorodności kulturowej i powielanie przesadzonych stereotypów, platforma zdecydowała się kontynuować produkcję. Chociaż jest wiele aspektów, do których można byłoby się „przyczepić”,trzeba przyznać, że serial stał niezaprzeczalnym hitem w wielu krajach.

Właśnie, dlatego Netflix postanowił „kuć żelazo, póki gorące” i zapowiedział realizację nie jednego, ale dwóch kolejnych sezonów serialu, w tym samym czasie. Fani Emily Cooper dostaną podwójną dawkę jej szalonych przygód, które być może będą miały jeszcze swoją kontynuację. Zdjęcia do najnowszych sezonów mają ruszyć w okolicach wiosny/lata tego roku.

Korzystasz z Netflixa w ten sposób? Twoje konto będzie mogło zostać zawieszone
Netflix zamierza walczyć z udostępnianiem swoich abonamentów bliskim, z którymi nie mieszkamy. Użytkownicy platformy w Polsce otrzymali już pierwsze komunikaty, które ostrzegają ich przed takim zachowaniem. Warto wspomnieć, że za taką praktykę nasze...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Książę Harry i Meghan nie próżnują. Oto, czym się teraz zajmie ich firma
"Akademia Pana Kleksa" zagości na Netflixie! Znamy datę premiery
Brooke Shields w nowej produkcji Netflixa. Będzie hit?
Netflix - kwiecień 2024: co warto obejrzeć?

Gorący temat

Eurowizja. TVP oficjalnie podała, co dalej z Luną. Zwołano konferencję
W ubiegłym tygodniu media obiegły niepokojące wieści o Lunie, reprezentantce Polski w konkursie Eurowizji. Piosenkarka postanowiła odwołać swoje dwa występy, co ogłosiła za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Teraz głos w sprawie jej udziału w konkursie zabrała sama TVP.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama