Jechał busem z intruzem na dachu. Zawiózł go wprost na policję [WIDEO]

Do kuriozalnej sytuacji doszło w Lubartowie. 30-latek wskoczył na dach busa i nie chciał z niego zejść. Przerażony kierowca pojechał z intruzem leżącym na pojeździe wprost przed komisariat policji. Mężczyźnie grozi teraz nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Wskoczył na dach pojazdu i nie chciał z niego zejść!

Do tej niecodziennej, ale bardzo niebezpiecznej sytuacji, doszło kilka dni temu w Lubartowie w województwie lubelskim. Kierujący Mercedes Vito zatrzymał się, aby przepuścić osoby stojące przed przejściem dla pieszych. Niespodziewanie na maskę jego samochodu wskoczył nieznany mu mężczyzna, który uszkodził przednią szybę auta. Po chwili, jak gdyby nigdy nic, wdrapał się na dach pojazdu.

Kierowca był w takim szoku, że nie wiedział, co w zasadzie ma zrobić. Po chwili sięgnął po telefon alarmowy i poinformował służby porządkowe o całym zdarzeniu. Na własną rękę, najprawdopodobniej w obawie o swoje zdrowie i życie, postanowił pojechać z intruzem na dachu wprost pod lubartowską komendę policji, która mieści się kilka ulic dalej. Nagranie incydentu trafiło do sieci:



Kierowca pojechał z intruzem na dachu na komendę

Dyżurni obecni na komisariacie błyskawicznie zakończyli "ekstremalną jazdę" i zatrzymali niechcianego pasażera. Sprawcą tej niebezpiecznej sytuacji okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego. Mężczyzna został osadzony w areszcie, a następnie przesłuchany.

W trakcie przesłuchania 30-latek przyznał policjantom, że nie pamięta, co dokładnie się stało. Nie jest też w stanie wytłumaczyć, jakie były motywy jego działań. Mundurowi przedstawili mu zarzut zniszczenia mienia. Straty poniesione przez właściciela busa oszacowano na ponad 6 tysięcy złotych. O dalszym losie "pasażera na gapę" zadecyduje sąd. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Samochód zjechał z drogi wprost "na czołówkę"! Nagranie mrozi krew w żyłach [WIDEO]
Do sieci trafiło przerażające nagranie wypadku, który miał miejsce na obwodnicy Żor. 44-latek z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwny pas i zderzył się czołowo z innym pojazdem. Kierowca trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Matka broniła 31-letniego syna, który kierował bez prawa jazdy. Sprawa trafiła do sądu
Pożyczył audi od kolegi i udawał policję. Został przykładnie ukarany [WIDEO]
Przez 60 lat jeździł bez prawa jazdy. Wpadł, bo zapomniał o pewnej rzeczy
Policjanci zatrzymali go do kontroli. Gdy po chwili odjechał, stracił prawo jazdy

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama