Muniek Staszczyk o nowej płycie i trasie koncertowej zespołu T.Love. "Śmierć dookoła, trzeba ludziom życie pokazać"

Zespół T.Love po sześcioletniej przerwie wydał nową płytę "Hau! Hau!". Muzycy za niedługo ruszają też w kolejną trasę koncertową, która celebrować będzie ich nowe wydawnictwo, a także 40-lecie zespołu. Dłuższe koncerty będą stanowić jednak pewne wyzwanie dla wokalisty, Muńka Staszczyka, który niecałe 3 lata temu przeszedł wylew.
Fot. Grabowski Foto/Shutterstock

Na nową płytę Muńka Staszczyka i zespołu T.Love musieliśmy czekać aż 6 lat. W ciągu dwóch ostatnich lat wokalista także nie koncertował ze swoją grupą – na żywo mogliśmy go usłyszeć jedynie w wersji akustycznej z dwoma gitarzystami, pod nazwą Muniek i Przyjaciele. Teraz jednak fani artysty mają podwójny powód do radości – 22 kwietnia ukazał się najnowszy album o nazwie „Hau! Hau!”, a już 6 maja muzycy ruszają w kolejną trasę koncertową.

Premiera płyty T.Love zbiegła się też z ciągle trwającą w Ukrainie wonją. W 2014 roku, po zajęciu Krymu przez Rosję, zespół skomentował ówczesną sytuację w piosence „Pole garncarza”, co przyniosło „różne komentarze” ze strony słuchaczy. Teraz, na nowym krążku, wokalista nie porusza jednak wojennej tematyki, chociaż nowe piosenki opisuje jako „pocztówkę o współczesności”. Pomimo tragicznych wydarzeń za wschodnią granicą, muzycy postanowili nie zmieniać daty nowego wydawnictwa, a fakt ten Staszczyk skomentował podczas piątkowej Porannej rozmowy w RMF FM:

Czasy są apokaliptyczne, najpierw zaraza, teraz wojna, jak w przepowiedniach fatimskich. Ukraina jest tak namacalna w moim domu, gościmy już trzecią rodzinę. Wszyscy to przeżywamy. Sam się zastanawiałem, jak wojna się rozpoczęła, może przełożyć premierę. Pomyślałem jednak tak: śmierć dookoła, trzeba ludziom życie pokazać.

T.Love wyrusza w nową trasę koncertową

Z dniem 6 maja zespół T.Love wyrusza też w kolejną trasę koncertową, podczas której muzycy będą świętować wydanie nowej płyty, a także 40-lecie swojej grupy. Pierwszy występ odbędzie się we Wrocławiu, jednak ten najważniejszy będzie miał miejsce w warszawskiej Stodole, ponieważ zagoszczą na nim także Sokół i Pablopavo. Oprócz tego artyści zaprosili do wspólnego grania m.in. Organka, Darię Zawiałow i Grabaża.

Same koncerty mają być dłuższe – zespół zapowiada około 20 utworów na każdym z nich: „Jak zespół ma 40 lat, to nie można zagrać 10 piosenek”. I chociaż dla wokalisty będzie to spore wyzwanie, ponieważ w 2019 roku doznał on wylewu, to Muniek jest przekonany o tym, że jest już gotowy na taki wysiłek. Artysta nieustannie monitoruje swój stan zdrowia i stara się też dbać o formę:

Uprawiam nordic walking i jeżdżę na rowerze stacjonarnym. Nie rozstaję się z ciśnieniomierzem. Muszę codziennie mierzyć ciśnienie. Od 2019 r. zapisuję wszystkie pomiary w zeszycie A4. Ciśnieniomierz zabrałem nawet do studia, kiedy nagrywałem pierwszy kawałek na płytę, czyli „Ja ciebie kocham”. Bo śpiewanie rockowe to jest pewien wysiłek.

W serwisie YouTube już od kilku dni możemy oglądać teledysk do wspominanego utworu. Klip wyreżyserował Jacek Kościuszko, a w głównej roli zobaczymy aktora Pawła Wilczaka.

Restauracje Sanah. Które miejsca pojawiły się na okładkach singli z "Uczty"?
"Uczta" Sanah to jedna z najbardziej wyczekiwanych muzycznych premier tego roku. Młoda wokalistka zafundowała nam aż 10 smakowitych duetów, które zaprezentuje na niedawno rozpoczętej trasie koncertowej. Nie jest to jednak jedyne tournée,...

Ulubiona gitara Kurta Cobaina po raz pierwszy w historii wystawiona na aukcję! Cena, jaką może osiągnąć, jest imponująca
Ulubiona gitara lidera Nirvany, Kurta Cobaina, po raz pierwszy w historii trafi na aukcję. Artysta grał na niej w legendarnym teledysku do piosenki "Smells Like Teen Spirit". Podczas licytacji wystawione zostaną także inne pamiątki po...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Muniek Staszczyk został dziadkiem. Wnuczka otrzymała oryginalne imię!
Miał wtedy 20 lat. Muniek Staszczyk na nagraniu z 1984 roku! [WIDEO]
Muniek Staszczyk kończy dzisiaj 60 lat. Tak wyglądał kiedyś [FOTO]
Muniek Staszczyk z żoną. Wokalista T.LOVE nie publikuje romantycznych zdjęć zbyt często! [FOTO]

Gorący temat

Twitch zaostrza regulamin. Koniec transmisji gier "na intymnych częściach ciała"
Od niedawna na Twitchu popularne stało się wykorzystywanie swojego ciała - a dokładniej mówiąc: jego intymnych części - jako tło dla pokazywanych gier. Platforma mówi wyraźne "nie" takim transmisjom i od teraz będzie karać tych, którzy zdecydują się nadawać w ten sposób.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama