Bo Hopkins nie żyje. Gwiazdor znany m.in. z "Dynastii" czy "Aniołków Charliego" miał 80 lat

Bo Hopkins nie żyje. Amerykański aktor, który zagrał w kultowych produkcjach, jak np.: "Dzika Banda", "Aniołki Charliego", "Amerykańskie graffiti", "Drużyna A" czy "Dynastia", miał 80 lat. O śmierci poinformowała jego żona.

Bo Hopkins nie żyje

Bo Hopkins przez lata zagrał dziesiątki ról w rozmaitych produkcjach. Widzowie z pewnością pamiętają grane przez niego wyraziste, drugoplanowe postaci. Swoją karierę rozpoczął w głośnym westernie Sama Peckinpaha "Dzika banda". Jego talent aktorski mogliśmy podziwiać m.in. w "Hawaii Five-O", „American Graffiti”, „Midnight Express”, „Białej błyskawicy”, "Aniołkach Charliego", "Drużynie A" czy "Dynastii", gdzie wcielał się w Matthew Blaisdela. Aktor zmarł 28 maja 2022 roku. Miał 80 lat. 

Bo Hopkins - mistrz drugiego planu

Ostatnią produkcją, w której zagrał przed śmiercią, jest "Elegia dla bidoków". Film z 2020 roku był ekranizacją wspomnień J.D. Vance’a, które były numerem jeden na liście bestsellerów New York Timesa. Produkcja została nominowany do Oscara w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa oraz najlepsza charakteryzacja i fryzury. 

Bo Hopkins zmarł w sobotę - 28 maja 2022 roku - w szpitalu w Van Nuys w Los Angeles. Jego żona - Sian Eleanor Green - przekazała mediom, że aktor przeszedł na początku maja zawał. 

Wybrane dla Ciebie

Gorący temat

Hailey i Justin Bieberowie zdradzili płeć dziecka? Internet huczy od plotek
Na początku maja Justin i Hailey Bieberowie pochwalili się w sieci, że spodziewają się dziecka. Fani od razu zaczęli spekulować, jakiej płci będzie potomek znanych rodziców. "Detektywi z TikToka" nie mają w tej kwestii wątpliwości. Hailey zdradził jeden szczegół?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama