4-latek wyszedł z przedszkola i samotnie spacerował po sklepie. Chciał zrobić zakupy przed urodzinami

Jawor, województwo dolnośląskie. 4-letni chłopiec opuścił placówkę przedszkola i udał się do pobliskiego sklepu. Malec tłumaczył, że nie mógł doczekać się swojego taty. Niezauważony przez opiekunki wyszedł na zakupy. Przed swoimi urodzinami chciał kupić jeszcze słodycze oraz zabawki. Spacerujące między alejkami dziecko zaniepokoiło pracownika ochrony marketu. Na miejsce wezwano policję.

KPP w Jaworze: "Mundurowi wiedzieli, z którego przedszkola oddalił się malec"

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji (KWP) we Wrocławiu, asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oraz asp. szt. Ewa Kluczyńska z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Jaworze przekazali informacje w sprawie zdarzenia z udziałem 4-letniego chłopca.

Dziecko zostało znalezione w jednym z jaworskich marketów. Maluch spacerował po sklepie z koszykiem wypełnionym słodyczami i zabawkami. Sytuacja zaniepokoiła pracownika ochrony, który przyglądając się sytuacji, zauważył, że chłopiec pozostał bez opieki osoby dorosłej. O sprawie powiadomiono funkcjonariuszy.

Chwilę później na miejscu był już policyjny patrol. Mundurowi wiedzieli, z którego przedszkola oddalił się malec, gdyż zaniepokojone opiekunki oraz ojciec dziecka, który przyszedł po syna do placówki i tam go nie zastał, zdążyli już powiadomić policję – czytamy na jawor.policja.gov.pl.

KPP w Jaworze: "Malec postanowił, że sam kupi słodycze, zabawki i niezbędne akcesoria urodzinowe"

Z ustaleń przedstawicieli służb wynika, że chłopiec zdołał oddalić się od przedszkola jakieś kilkaset metrów. Czterolatek wyjaśnił, że nie mógł doczekać się swojego taty, ubrał się w szatni i niezauważony przez opiekunki wyszedł z przedszkola na zakupy.

Następnego dnia przypadały jego urodziny. Malec postanowił zatem sam kupić słodycze, zabawki i niezbędne akcesoria urodzinowe.

[...] Na szczęście dziecku nic się nie stało. Całe i zdrowe zostało oddane pod opiekę taty – podkreśla asp. szt. Ewa Kluczyńska.

W sieci pojawiło się nagranie z monitoringu.

Służby mają wyjaśnić, jak doszło do sytuacji, w której 4-latek sam opuścił placówkę. Dodaje się, że w sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 160§2 kk (narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia).

Czyn ten zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – patrz TUTAJ.

Otwierał paczkę, kiedy ta nagle eksplodowała. Pracownik uniwersytetu trafił do szpitala
Boston; Stany Zjednoczone. Policja przekazała informacje w sprawie eksplozji paczki. Do zdarzenia doszło na Uniwersytecie Northeastern. 45-letni pracownik uczelni otwierał przesyłkę, w której, jak się okazało, umieszczony był ładunek wybuchowy....

Źródło: KWP we Wrocławiu / KPP w Jaworze

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Jakub Wesołowski i jego żona zbierają gratulacje. Agnieszka Wesołowska jest w ciąży! [ZDJĘCIA]
Sopoccy policjanci przyszli do mieszkania po 4-latka. Wszystkiemu winny internetowy wpis
Miesięczna dziewczynka nie żyje, dwaj chłopcy są ranni. Policjanci zatrzymali matkę dzieci
2-latek na rowerku biegowym. Chłopiec uderzył w bok jadącego pojazdu

Gorący temat

Szykują się nowe polskie produkcje. Netflix odkrywa karty
W ofercie Netflixa w tym roku pojawi się wiele polskich produkcji. Serwis streamingowy zapowiedział nowe tytuły, które pojawią się w ofercie. Wygląda na to, że każdy znajdzie coś dla siebie!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama