Coolio nie żyje. Fani rapu pogrążeni w żałobie. Autor hitu z lat 90. zmarł w wieku 59 lat

Nie żyje Coolio

Zagraniczne media donoszą o śmierci rapera Coolio. Muzyk, któremu rozpoznawalność przyniósł utwór pt.: „Gangsta's Paradise” z 1995 roku, został znaleziony nieprzytomny w domu należącym do jego znajomego. Według informacji opublikowanych przez „New York Times” Coolio stracił przytomność podczas odwiedzin u przyjaciela. Kiedy długo nie wracał z toalety, właściciel posiadłości postanowił interweniować. Na miejscu pojawiło się pogotowie, jednak ratownikom medycznym nie udało się uratować mężczyzny.

"I'm sure after I'm long gone from this planet, and from this dimension, people will come back and study my body of work."

From a bookish, asthmatic child to a mainstream recording powerhouse, Coolio charted a path to hip-hop superstardom like no other. https://t.co/m3eLsDZCR2 pic.twitter.com/dEdjx9wU9H

— The New York Times (@nytimes) September 29, 2022

Manager gwiazdora –  Jarez Posey – w rozmowie z „New York Times” przekazał, że Coolio zmarł w środę późnym popołudniem (ok. godz. 2:00 nad ranem czasu polskiego). Przyczyna śmierci muzyka nie została ujawniona. Coolio miał 59 lat.

Coolio – kim był?

Coolio, czyli Artis Leon Ivey Jr. przyszedł na świat 1 sierpnia 1963 roku w Los Angeles. Był amerykańskim muzykiem, kompozytorem oraz aktorem. W 1994 roku wydał album zatytułowany: „It Takes a Thief”. Na wspomnianym krążku znalazła się piosenka: „Fantastic Voyage”, która była nominowana do dwóch nagród: MTV Video Music '94 (za najlepszy rapowy teledysk) i Grammy Award '95( za najlepszy utwór solowy).

Rok później powstał utwór, który przyniósł raperowi sławę. „Gangsta’s Paradise” znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu: „Młodzi gniewni” z  Michelle Pfeiffer w roli głównej. Za tę piosenkę Coolio otrzymał nagrodę Grammy.

_{Źródło: New York Times}

Nie żyje Benon Hardy. Był pierwszym w Polsce muzykiem grającym na organach Hammonda

W wieku 92 lat zmarł Benon Hardy. Zasłynął jako utalentowany kompozytor oraz pierwszy muzyk w Polsce, który grał na organach Hammonda. Jego postać wspominają poznańscy dziennikarze.