Przykre wieści o Macieju Miecznikowskim. Dawny gospodarz "Tak to leciało" apeluje do Polaków

Maciej Miecznikowski, pierwszy gospodarz programu "Tak to leciało", od lat mierzy się z problemami zdrowotnymi. W zeszłym roku wyznał, że przeszedł już sześć operacji i nie obędzie się bez kolejnych. Teraz przekazał nowe wieści i zwrócił się do Polaków z apelem.

Maciej Miecznikowski – problemy zdrowotne

Jakiś czas temu media obiegły smutne wieści o Macieju Miecznikowskim, który przed laty był jednym z najpopularniejszych wokalistów w kraju. Wraz z zespołem Leszcze wylansował przeboje takie jak „Kombinuj, dziewczyno”, „Genowefa” czy „Ta dziewczyna”, sympatii publiczności przysporzyło mu także prowadzenie programu „Tak to leciało”, który niedawno został reaktywowany z nowymi gospodarzami – Sławomirem i Kajrą.

W ubiegłym roku wokalista w rozmowie z jednym z portali opowiedział o problemach zdrowotnych, z jakimi już od lat się mierzy. U 54-letniego obecnie wokalisty zdiagnozowano chorobę, przez którą zaczął tracić słuch.

Na prawe ucho już prawie nie słyszę. Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne. Choruję na otosklerozę – wyznał Plejadzie, wyjaśniając:

Kosteczki w moich uszach się zrastają. Trzeba je więc rozwiercać, a po każdej takiej ingerencji słuch coraz bardziej się przytępia. To samo miał Beethoven, przynajmniej to mnie z nim łączy. Medycyna do dziś nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na to pytanie, pewnie otrzyma Nagrodę Nobla

Maciej Miecznikowski apeluje do Polaków

Walka o słuch Macieja Miecznikowskiego wciąż trwa. Wokalista pozostaje pod opieką specjalisty, któremu w pełni ufa. Dzięki leczeniu może nadal występować na scenie.

Ciągle występuję, więc nie jest tak źle, bo ten słuch jest niezbędny w moim zawodzie rzeczywiście. Jestem pod dobrą opieką prof. Skarżyńskiego i Instytutu Słuchu. Także jestem w najlepszych rękach. Jeszcze chcę podkreślić, że my w Polsce naprawdę mamy wysoki poziom, jeśli chodzi o leczenie słuchu. Gdyby ktoś z państwa miał coś takiego, podejrzewał, że coś jest nie tak, to można się zgłaszać – naprawdę można wiele zrobić. Uczą się u nas całe zastępy lekarzy z zagranicy – mówi dzisiaj.

W nowym wywiadzie dawny prowadzący „Tak to leciało” wyjawił też, że największy problem ma nie w czasie występów, a podczas rozmów.

Słuch muzyczny to jest jednak coś zupełnie innego. To jest taki słuch wewnętrzny, który jest troszkę inaczej skorelowany z resztą ciała, ale gorsze są rozmowy. Jest taki rodzaj głosu u niektórych ludzi, że ja muszę się naprawdę wsłuchiwać, szczególnie kobiety to taki tembr głosu, że tak muszę naprawdę się wysilić – co dana osoba chce powiedzieć – zdradził Plejadzie.

Artysta, mimo przeciwności losu, stara się nie tracić optymizmu. Do podobnego podejścia zachęca Polaków.

Ale z tym słuchem muzycznym, to wydaje mi się, że nawet trochę lepiej, bo nie potrzebujemy takich odsłuchów, bo bardziej się uwrażliwiliśmy na to, co się dzieje wokół nas. Także ja jakoś nie narzekam i sobie radzę. W ogóle to taka chyba też dla wszystkich rada, że jak coś jest nie tak, to można to też zamienić na plus. Ja staram się tak robić – podsumowuje.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Specjalny program "Eurowizja w RMF" już 3 maja. Największe hity, skandale i niezapomniane występy
#FajneRadioRMF - nagraj filmik i zgarnij 1000 złotych. Kto wygrał?
Maciej Miecznikowski o utracie słuchu. Opisał, z czym się zmaga. "Miałem sześć operacji"
Druzgocące wieści o Macieju Miecznikowskim. Lekarze walczą o jego zdrowie

Gorący temat

Kolejne informacje o kryminalnej przeszłości Kaźmierskiej. Miała pobić kobietę w ciąży
Portal Goniec 29 kwietnia opublikował drugą część dziennikarskiego śledztwa w sprawie kryminalnej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Dziennikarz skontaktował się z kolejną kobietą, która padła ofiarą brutalnej przemocy ze strony celebrytki. Kobieta zeznała, że szefowa agencji towarzyskiej "Haidi" skatowała ją, kiedy była w ciąży.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama