Cmentarze zwierząt w Polsce. To nietypowe miejsca o niezwykłej historii

Święto zmarłych to czas nie tylko na wspominanie ludzi. Ci, którzy ogromną miłością darzyli zwierzęta, wracają pamięcią do ukochanych pupili, którzy już odeszli. Warto wiedzieć, że w Polsce funkcjonują cmentarze zwierząt, na których szczególnie 1 listopada zjawiają się tłumy.
fot. Shutterstock

Czym jest cmentarz zwierząt?

Każdy, kto był zmuszony pożegnać swojego domowego pupila, powinien udać się na cmentarz zwierząt. Jest to miejsce, gdzie spoczywają czworonożni przyjaciele. Mają nawet swoje pomniki, na których – podobnie jak na zwykłych cmentarzach – rodziny zostawiają znicze. Jest to jedyny sposób, ponieważ zakopywanie martwych zwierząt w lasach jest w Polsce zakazane. Sama koncepcja jest znacznie bardziej popularna za granicą – chociażby we Francji na Cimetiere des Chiens spoczywa ponad 50 tysięcy czworonogów. W Polsce takie cmentarze są znacznie mniejsze, mimo to istnieją i ludzie chętnie je odwiedzają.

Cmentarze zwierząt w Polsce

W 1991 roku w Polsce, dokładnie w Koniku Nowym, powstał pierwszy cmentarz zwierząt, który – co ciekawe – funkcjonuje do dziś. Lata temu czworonogi były po prostu zakopywane, z biegiem czasu jednak rodziny zaczęły stawiać pomniki ku pamięci swoich ukochanych przyjaciół. W Święto Zmarłych te miejsca są wyjątkowo tłumnie odwiedzane, zupełnie jak groby ludzkie. I trzeba przyznać, że pomniki potrafią być naprawdę okazałe. Same cmentarze zwierząt można znaleźć w naprawdę wielu miejscach w Polsce i to nie tylko w dużych miastach. Można tutaj wymienić chociażby Toruń, Kraków, Łódź, Ropczyce czy Piłę.

Zwierzęta na cmentarzach można pochować tradycyjnie lub skorzystać z kremacji.

Tak wygląda Święto Zmarłych w Meksyku. Dia de Muertos to dzień pełen kolorów i radości!
Święto Zmarłych niezmiennie kojarzy się w Polsce z refleksją i zaduma. Tymczasem w Meksyku, który uchodzi za bardzo religijny kraj, ten dzień wygląda zupełnie inaczej. Dia de Muertos to jedno z najbardziej kolorowych wydarzeń w roku!

Wybrane dla Ciebie

Gorący temat

"Wyżywała się na nas w chamski i prostacki sposób". Właścicielka restauracji opowiedziała o zachowaniu Gessler
Ostatni odcinek "Kuchennych rewolucji" zakończył się niepowodzeniem. Z właścicielką lokalu skontaktował się jeden z portali. Kobieta wyjawiła, jak wyglądały nagrania do popularnego formatu. Oskarżyła Magdę Gessler o nieodpowiednie zachowanie.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama