Córka Ewy Błaszyk 24 lata temu zapadła w śpiączkę
Ewa Błaszczyk to polska aktorka, znana m.in. z ról w filmach i serialach, a także założycielka Fundacji Akogo?, która zajmuje się pomocą osobom w śpiączce. Działalność charytatywna związana jest z osobistą tragedią, jaka dotknęła jej rodzinę. W 2000 roku 6-letnia wówczas córka Ewy Błaszczyk, Aleksandra Janczarska, trafiła w stan śpiączki po tym, jak zadławiła się tabletką. W związku z tą sytuacją Ewa Błaszczyk zaangażowała się w działalność na rzecz osób w śpiączce, zakładając wspomnianą Fundację Akogo?, która prowadzi m.in. Klinikę „Budzik”. Ośrodek ten specjalizuje się w rehabilitacji dzieci i dorosłych będących w stanie śpiączki, pomagając w ich wybudzaniu.
Nowe informacje ws. stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk
Fundacja Akogo? prowadzi Klinikę „Budzik”, ośrodek specjalizujący się w rehabilitacji osób w stanie śpiączki. To tutaj, dzięki zaangażowaniu zespołu medycznego, wielu pacjentom udało się wrócić do świata żywych. Ewa Błaszczyk, komentując niedawne wybudzenie ósmego pacjenta, podkreśliła:
Za każdym razem, kiedy ktoś, kto zapadł w śpiączce, wraca do świadomości to jest to wzruszający moment. To dotyczy najbliższych tej osoby i samej tej osoby, ale także całego teamu medycznego, który się nią zajmuje. To taki moment odzyskanego życia - czytamy wypowiedź aktorki w serwisie tvp.info.
W rozmowie z Plejadą aktorka opowiedziała, w jakim stanie jest obecnie jej córka – Aleksandra.
W maju 2025 roku to będzie 25 lat, ćwierć wieku od tego zdarzenia. Robimy wszystko przy Oli, żeby dać jej szansę. Ale czas nie wpływa na korzyść takiej osoby, która jest w tym zanurzona.
Nauka bardzo się rozwija na świecie. Mózg i centralny system nerwowy są obiektem badań. Pojawiają się nowe metody neurorehabilitacji, niekoniecznie inwazyjne. Ona teraz ma nerw błędny stymulowany i światło podczerwone, czyli mitochondria komórkowe. Cały czas się coś dzieje. Cały czas jest w jakimś procesie. Medycyna, taka standardowa, która była do tej pory, już jej nic specjalnie zaoferować nie potrafi. Teraz jest wyścig z czasem - czy dożyjemy tego, kiedy neurodegeneracja mózgu będzie do odbudowania. Chodzi o to, żeby odbudować połączenia neuronowe" - skomentowała Ewa Błaszczyk.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!