70 lat temu na świat przyszedł Marek Jackowski - założyciel Maanamu

Marek Jackowski, jeden z twórców i wieloletni lider legendarnego Maanamu urodził się 11 grudnia 1946 w Olsztynie. Zmarł we Włoszech, miał 66 lat. "Był niebanalnym człowiekiem. Lubił ubarwiać życie, zawsze szukał niezwykłości" - wspomina muzyka Danuta Grechuta.

Tworzył historię polskiego rocka


Zanim Jackowski założył Maanam, grał w łódzkiej grupie Impulsy, z której powstał zespół Vox Generis. Muzyk nawiązał też współpracę z krakowską Piwnicą pod Baranami, grał z zespołami Anawa i Osjan.

Historia Maanamu sięga grudnia 1975 roku, kiedy Marek Jackowski i Milo Kurtis zagrali koncert w warszawskim "Teatrze Studio". Nazwa ich zespołu - Maanam - wyewoluowała od pierwszych liter imion jego założycieli. W 1976 roku po raz pierwszy z Jackowskim i Kurtisem wystąpiła ówczesna żona Jackowskiego - Kora.

W 1980 roku Maanam nagrał singiel "Boskie Buenos/Żądza pieniądza" i wystąpił na I Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Młodej Generacji - Jarocin'80, a potem - na festiwalu w Opolu, co otworzyło muzykom drogę do sławy. Maanam wystąpił też w filmie Krzysztofa Rogulskiego "Wielka Majówka", co przysporzyło zespołowi kolejnych fanów.

Zespół nagrywał kolejne płyty i zyskiwał rozgłos, ale w roku 1984 odmówił wystąpienia na koncercie przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Grupa została umieszczona na czarnej liście, zniknęła z radia, telewizji i prasy. Dzięki fanom zespół wrócił jednak do oficjalnego obiegu.

W roku 1986 grupa zawiesiła działalność, a na scenę wróciła dopiero pięć lat później. Od tego czasu Maanam nagrywał kolejne płyty i grał liczne koncerty w Polsce i za granicą. Zespół rozwiązano ostatecznie w grudniu 2008 roku. Wtedy Kora i Marek Jackowscy wydali oświadczenie, że zespół zawiesza działalność na czas nieokreślony.

Po rozwiązaniu grupy Jackowski założył wspólnie z Januszem Iwańskim zespół The Goodboys.

Jak wspomina dziennikarz redakcji muzycznej RMF FM Marcin Jędrych, w oparciu o dźwięki gitary Jackowskiego powstało wiele ponadczasowych kompozycji, na których wychowały się co najmniej dwa pokolenia słuchaczy.

Dzięki jego piosenkom dowiedzieliśmy się, że "Paranoja Jest Goła", uwierzyliśmy, że wystarczy powiedzieć: "Kocham Cię Kochanie Moje". To Marek Jackowski pokazał nam, gdzie są "Granice - Mury, zasieki, zapory", a do codziennego języka włączyliśmy dzięki niemu piosenkowy zwrot: "Nie Poganiaj Mnie Bo Tracę Oddech".

Danuta Grechuta o Marku Jackowskim:
"W zespole Anawa pojawił się w czasie, kiedy zespół z tria muzycznego z fortepianem zaczął się rozrastać i kiedy pomyślano, że dobra byłaby gitara - dobra gitara. Wtedy właśnie zjawił się Marek, który objawił się w piwnicy ze swoim zespołem Vox Generis. Tak się spodobał, że przystąpił do Anawa. Wzbogacił zespół niezwykłym brzmieniem swojej gitary i swoją osobowością - bo był osobowością, która zawsze szukała niezwykłości, lubiła ubarwiać życie czymś niezwykłym. To zabarwiał poezją chińską, to trochę w buddyzm się wgryzał... Sama jego sylwetka na estradzie plus właśnie wyznawane teorie, które zmieniały się z czasem, czyniły go człowiekiem niebanalnym, niezwykłym i interesującym.

Ja bardzo lubiłam z Markiem rozmawiać, roztaczał taki dziwny czar. Momentami nawet robił wrażenie czarownika. Był bardzo łagodnym człowiekiem. To była osoba bardzo lubiana i pozytywna".

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Nie żyje muzyk zespołu Maanam. "Zmarł nagle"
Anna Wyszkoni wspomina śmierć przyjaciela: "Nigdy nie zapomnę tego fatalnego dnia"
Eurowizja 2017: Córka Marka Jackowskiego wystąpi w konkursie Eurowizji?!
Edyta Bartosiewicz w repertuarze grupy Maanam! Posłuchajcie!

Gorący temat

Kolejny sukces Łukasza Nowickiego. Marzenie pomogli mu zrealizować przyjaciele
Łukasz Nowicki pochwalił się na Instagramie, że udało mu się zrealizować marzenie. Aktor przekazał, że jego profil w mediach społecznościowych obserwuje już 50 tysięcy osób! 50-latek nie kryje ekscytacji. Z tej okazji zamieścił w sieci specjalne nagranie.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama