Pod Radomiem powstało nowe, niezależne państwo! To wcale nie żart

Zgodnie z prawnymi kryteriami państwowości przyjętymi na mocy konwencji w Montevideo w 1933 roku pod Radomiem powstało nowe państwo, całkowicie niezależne od polskich władz. O co chodzi?

Powstałe pod Radomiem Królestwo Kabuto ma stałą ludność, suwerenną władzę, określone terytorium i zdolność wchodzenia w stosunki międzynarodowe z innymi państwami, czyli spełnia wszystkie kryteria niezależnego państwa zgodne z konwencją z Montevideo. Jego założycielem jest Mieszko Makowski, który na oficjalnej stronie Królestwa Kabuto pisze:

„Główne terytorium Królestwa Kabuto znajduje się na dotychczasowym terra nullis znanym pod nazwą Dixon Entrance oraz na obszarach wodnych na północ od linii „A-B” wyznaczonej przez trybunał arbitrażowy w 1903 roku. Oba obszary, do których żadne inne państwo nie rościło prawa własności, mają około 72 km2 i 1,4 km2. Terytorium wodne zostało zajęte drogą proklamacji przez Władcę Kabuto – Mieszka Makowskiego”.

Stolicą kraju mieszczącego się około 25 kilometrów od Radomia jest Quiet Depth i – co ciekawe – przynależą do niego również pewne obszary znajdujące się na terenie Kanady i Chorwacji. Królestwo Kabuto to prawdziwy raj podatkowy – nie ma w nim VAT-u, a obywatele nie muszą płacić również podatku dochodowego.

Zastanawiacie się nad przeprowadzką do podradomskiego Kabuto i zmianą obywatelstwa? To wcale nie takie trudne. „Obywatelem Kabuto jest każdy, kto złożył deklarację rozpatrzoną pozytywnie przez właściwe ministerstwo” – głosi statut państwa. Obecnie ma ono już 611 mieszkańców. Więcej na jego temat możecie przeczytać na oficjalnej stronie Królestwa Kabuto.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Samotny koń galopował po centrum Radomia [FOTO]
Do kiedy należy złożyć PIT? Kiedy zwrot nadpłaty podatku? [TERMINY]
Ministerstwo Finansów zapowiada ulgi. Wsparcie dla osób pomagających uchodźcom z Ukrainy
Ukraińcy i Rosjanie. Co kulturowo łączy, a co dzieli te dwie nacje? Takie są między nimi podobieństwa i różnice

Gorący temat

Sandra Kubicka ma dość. Kierowcy mocną ją zdenerwowali: "Prawo jazdy to w cheetosach znaleźli"
Sandra Kubicka na instagramowej relacji opisała nieprzyjemną sytuację, która spotkała ją na drodze. Kierowcy tak mocno podnieśli jej ciśnienie, że modelka stwierdziła, że niektórzy swoje prawo jazdy musieli znaleźć w... paczce chipsów.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama