Podczas spaceru z psem wykonujesz ten ruch? Trener ostrzega: „nigdy tak nie rób!”

Pies to wspaniały i oddany towarzysz człowieka. Aby zapewnić mu wszystko, co najlepsze, należy regularnie wychodzić z nim na spacery. Podczas wielu przechadzek właściciele muszą zmierzyć się z jedną sytuacją. Trener wyjaśnił, że akcja, jaką wtedy podejmują, może skończyć się bardzo źle.
Spacery z psem, fot. Shutterstock

Czego nie robić podczas spaceru z psem?

Krzysztof Tatar to behawiorysta i trener psów. Na jego kontach w mediach społecznościowych możemy obejrzeć rozmaite materiały dotyczące czworonogów, ich zachowania i aktywności. W jednym takim filmie mężczyzna odniósł się do problemu, który często pojawia się podczas spacerów z pupilem. Chodzi o moment, kiedy smycz zaplątuje się między nogami psiaka. W takiej sytuacji wiele osób zatrzymuje się i podnosi łapę czworonoga. Trener ostrzega jednak, że taka decyzja może mieć opłakane skutki.

Pamiętajcie, że kiedy będziecie trzymać psa za łapę, a on się gwałtownie ruszy, możecie go skontuzjować – mówi behawiorysta.

Więzadła i ścięgna to wrażliwe miejsca, więc nagłe szarpnięcie może łatwo je uszkodzić.
Mężczyzna wyjaśnił, że najlepiej jedną ręką złapać za smycz przy obroży, resztę puścić luzem i wtedy wyciągnąć całość spod łap.

Ile powinien trwać spacer z psem?

Każdy pies potrzebuje spacerów. Jego długość powinna być jednak dostosowana do indywidualnych potrzeb, takich jak: rasa, wiek, stan zdrowia. Wyjście na długi spacer powinno trwać między 60 a 90 minut. Jeśli jesteśmy posiadaczami przedstawiciela rasy, która potrzebuje więcej aktywności, to przechadzka może trwać nawet 2,5 godziny.

Twój kot przybiera taką pozę? Behawiorystka wyjaśnia, co to oznacza
W języku kocich właścicieli istnieje pojęcie „bochenkowania”, które opisuje moment, kiedy kot układa się „na bochenek chleba”. Mówiąc prościej, chodzi o to, że zwierzak kładzie się na brzuchu i chowa pod sobą łapki oraz ogon....

Ważna jest też jakość spaceru. Poza aspektami fizjologicznymi, pies powinien mieć też czas na swobodne węszenie i poznawanie otoczenia. Co jakiś czas zmieniać trasy, aby pojawiały się nowe bodźce. Podczas wyjść warto także poćwiczyć nowe komendy lub poprzypominać sobie już te wyuczone. 

Czytaj dalej: