Eurowizja 2017: Rosja, mimo sprzeciwu Ukrainy, weźmie udział w konkursie!

Trwa zamieszanie wokół udziału reprezentantki Rosji w Konkursie Piosenki Eurowizji Kijów 2017. Julija Samojłowa została objęta zakazem wjazdu na terytorium Ukrainy w związku z jej występami na zaanektowanym Krymie. Pomimo tego, piosenkarka wystartuje w półfinale!

Głos w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego zabrał organizator konkursu – Europejska Unia Nadawców Telewizyjnych. Na oficjalnym fanpage’u EBU na Facebooku opublikowano stanowisko Unii:

Aby nie zaogniać konfliktu na linii Kijów – Moskwa, organizatorzy zdecydowali, że reprezentantka Rosji weźmie udział w półfinale i ewentualnie finale konkursu w Kijowie, jednak nie stawi się w stolicy Ukrainy osobiście. Występ Juliji Sajmołowej zarówno w półfinale jak i w ewentualnym finale, będzie transmitowany przez łącze satelitarne. Rozwiązanie takie ma zapobiec upolitycznienie konkursu.  Sytuacja ta jest precedensem w ponad 60-letniej historii Konkursu Piosenki Eurowizji.  "Zaoferowaliśmy stacji Pierwyj Kanał (nadawca rosyjski, przyp. red.) transmisję występu Juliji przez satelitę, ponieważ intencją EBU jest dopuszczenie każdego z zadeklarowanych uczestników do rywalizacji w Eurowizji, tak jak to było w poprzednich konkursach" - tłumaczył Jon Ola Sand, producent wykonawczy Eurowizji z ramienia EBU.

Ten eurowizyjny konflikt to pokłosie napiętych stosunków politycznych między obydwoma krajami. W marcu 2014 roku Rosja dokonała aneksji Krymu, który leżał w granicach Ukrainy, jednocześnie na granicy rosyjsko-ukraińskiej ciągle toczą się walki między separatystami dążącymi do przyłączenia części terytoriów do Rosji, a ukraińską armią. Ten konflikt ma oczywiście odbicie nie tylko w świecie polityki, ale także kultury i rozrywki.

Do eurowizyjnych utarczek między Rosją a Ukrainą doszło już w ubiegłym roku. Finał Konkursu Piosenki Eurowizji 2016 w Sztokholmie wygrała właśnie reprezentantka Ukrainy – Jamala. Artystka wykonała wówczas piosenkę „1944”, poświęconą tragicznym losom Tatarów krymskich w czasie II wojny światowej. Utwór poruszał między innymi kwestię deportacji ludności pochodzenia tatarskiego z Krymu w głąb Azji, nawiązywał także do aktualnej sytuacji na Ukrainie. Po wojnie, na rozkaz Józefa Stalina, Tatarzy zostali deportowani z Krymu w głąb Azji. Prawie połowa - 46 proc. - nie przeżyła deportacji. Ocalałym pozwolono na powrót dopiero w połowie lat 80. za rządów w ZSRR Michaiła Gorbaczowa. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.

W ubiegłym roku przedstawiciele władz Rosji protestowali przeciwko udziałowi Jamali z tą piosenką w konkursie, powołując się na zapis w regulaminie, który wyklucza z konkursu piosenki zaangażowane politycznie. Jamala jednak zaśpiewała w Sztokholmie, a po zwycięstwie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nadał piosenkarce tytuł Bohatera Ukrainy.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Eurowizja 2017: Jest ostateczna decyzja w sprawie udziału Rosji
Eurowizja 2017: Ukraina będzie wykluczona z konkursu za blokowanie udziału Rosji?
Eurowizja 2017 bez udziału Rosji?! Julija Samojłowa z zakazem wjazdu na Ukrainę!
Jacek Tomkowicz i Robert Karpowicz postanowili zapisać działaczy PO na zajęcia judo!

Gorący temat

Nowy sezon "Sanatorium miłości" pod lupą widzów. Nie wszystkim się podoba. "Co za koszmarna edycja"
Nowe odcinki "Sanatorium miłości" trafiają do TVP1 w niedzielne wieczory. Jak wynika z komentarzy pozostawianych w Internecie, nie wszystkim widzom zachowanie uczestników przypadło do gustu. W komentarzach krytyka miesza się z pozytywnymi wpisami.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama