Trudne rozmowy i krępujące pytania przy świątecznym stole. Psycholog radzi, jak reagować

Przy wspólnym stole często pojawiają się tematy i pytania, które wkraczają w naszą prywatność, wywołując konflikty. Jak sobie z nimi radzić?
fot. shutterstock.com

Święta kojarzą się z atmosferą ciepła, bezpieczeństwa i spokoju, ale w wielu rodzinach są czasem emocjonalnych napięć i konfliktów. Spotykamy się z bliskimi, z którymi nie widzimy się na co dzień, dlatego często słyszymy pytania, które dotykają wrażliwych lub trudnych sfer naszego życia. Choć zwykle zadawane są w dobrej wierze, potrafią wywołać napięcie i dyskomfort.

To samo może dotyczyć życzeń, które składamy sobie podczas łamania się świątecznym opłatkiem. Powinny być miłe, a często potrafią zranić. Szczególnie gdy zawierają porównania („żebyś był tak dobry, jak brat”), nakładają presję („żebyś już kogoś sobie znalazła”) lub ocenę („żebyś nareszcie schudła”). Czasem słowa wypowiadane z troski mogą uderzyć w najczulsze miejsca, o których nadawca nie ma pojęcia. Czasem nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba. Może ktoś właśnie zakończył związek, stracił pracę albo zmaga się z chorobą? Składając życzenia, warto o tym wcześniej pomyśleć, aby kogoś nie urazić.

Twoje granice są ważne

Nasze granice nie istnieją po to, aby kogoś od siebie odsuwać, ale właśnie po to, by zadbać o siebie. Jeśli czujesz się na siłach, rozmawiaj. Jeśli nie – odmów i zadbaj o swój komfort.. Nie musisz tłumaczyć się ze swojego życia. Wystarczy, że powiesz:

Nie chcę o tym rozmawiać, ale dziękuję za troskę.

Odpowiedź będzie uprzejma, ale jednocześnie dasz znać rozmówcy, że nie chcesz o tym mówić. Jeśli dyskusje zaczynają się przeradzać w kłótnie, masz pełne prawo się z nich wycofać.

Masz prawo powiedzieć STOP”

Każda rodzina to mieszanka różnych historii, doświadczeń i poglądów. Nie musicie we wszystkim się zgadzać i nie musicie o wszystkim rozmawiać. Pamiętaj, że nikt nie musi tłumaczyć się ze swoich przekonań, wyborów życiowych, czy prywatnych decyzji, nawet swojej rodzinie. Ty nie musisz tłumaczyć się np. z tego, ile i co jesz, jak wyglądasz, co robisz lub czego jeszcze nie zrobiłaś_eś. Masz pełne prawo powiedzieć „STOP”.

Pamiętaj: Jeśli są kwestie, które zawsze prowadzą w twojej rodzinie do konfliktów, możecie wcześniej zdecydować, że nie poruszacie pewnych tematów np. polityki.

Artykuł przygotowany przez Fundację SEXEDPL w ramach kampanii #HejtOutLoveIn. Więcej treści edukacyjnych znajdziesz na stronie hejtoutlovein.pl