Mężczyzna nie daje jednak za wygraną, a gdy zostają sami usiłuje ją zgwałcić. Wkrótce po zatrzymaniu Bogumiła Aśka dowiaduje się, że mężczyźnie udało się uciec z policyjnego konwoju. Michał ukrywa przed żoną, że Zuzia go pocałowała. Prosi ją, by sama powiedziała o tym Marysi.