Po policzkach emeryta Wacława płyną łzy. To nie tylko z głodu, ale też z dumy, że oto Jacek Kurski został wysłany przez prezesa NBP do Waszyngtonu na stanowisko dyrektora w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. Pan Jacek będzie tam, jak nawa wskazuje wykonywał prace związane z piastowaniem stanowiska. Cieszy się Polska, cieszy się Ameryka, cieszy się świat i cieszy się Wacław. Wiwat! Świat zazdrości nam Kury!