„Mickey 17” – o czym opowiada film?
Produkcja oparta została na powieści Edwarda Aschtona „Mickey 7” i opowiada historię Mickey’ego Barnesa (w tej roli Robert Pattinson), który wyrusza na ekspedycję, której celem jest skolonizowanie planety Niflheim. Niektóre zadania są zbyt niebezpieczne dla „zwykłych” ludzi, dlatego otrzymuje je właśnie Mickey. Dlaczego? Ponieważ nawet jeśli zginie, to jego ciało zostaje odtworzone z większością wspomnień. Po sześciu zgonach mężczyzna orientuje się, w co się uwikłał. Zaczyna rozumieć warunki pracy i zdaje sobie sprawę z tego, że stał się królikiem doświadczalnym.
Obok Roberta Pattinsona występują też: Naomi Ackie („The End of the F***ing World”, „Lady M.”), Steven Yeun („Awantura”, „Minari”), Toni Collette (Dziedzictwo. Hereditary”), Mark Ruffalo („Biedne istoty”) czy Thomas Turgoose (Kingsman: Złoty Krąg”).
Kiedy premiera „Mickey 17”?
Czy nowy film twórcy „Parasite” będzie najlepszym filmem tego roku? Tego jeszcze nie wiemy, ale z całą pewnością będzie jednym z najdroższych. Budżet na tę produkcję wyniósł 150 milionów dolarów.
W sieci dostępny jest już nowy zwiastun tej niesamowitej produkcji:
Polska premiera „Mickey 17” zaplanowana jest natomiast na 14 marca, czyli kilka dni po tej światowej.
Kim jest Joon-Ho Bong?
Koreański reżyser, który odpowiada za „Mickey 17” na koncie między innymi doceniony na całym świecie film „Parasite”. Zaskakujący dramat przedstawia historię ubogiej rodziny, której podstępem udaje się dostać pracę u zamożnego małżeństwa. Filmowiec pokazuje tutaj, że niemal każdy z nas marzy o życiu na wyższej drabince hierarchii społecznej. Czy jednak jest to możliwe? W 2020 roku „Parasite” zostało nagrodzone czterema statuetkami Oscara, w tym dla najlepszego filmu.
Wcześniej Joon-Ho Bong nakręcił także film o gigantycznym stworzeniu, czyli „Okja”. W dystrybuowanej przez Netflix produkcji wystąpiła między innymi Tilda Swinton. 55-latek ma w swoim portfolio również „Snowpiercer: Arka przyszłości”.