Szokująca prawda wychodzi na jaw
W 2016 roku dziennikarka Tamuna Museridze, szukając swoich rodzinnych korzeni, odkryła, że została nielegalnie adoptowana. Jej osobista historia stała się początkiem śledztwa, które ujawniło jedną z największych afer korupcyjnych w historii Europy. Dokument „Skradzione dzieci” pokazuje, jak przez dziesięciolecia w Gruzji handlowano noworodkami, a matkom wmawiano, że ich dzieci zmarły tuż po porodzie.
Mechanizm bezdusznego systemu
Od lat 50. XX wieku w wielu gruzińskich szpitalach proceder ten był na porządku dziennym. Biologicznym matkom odbierano dzieci, a rodzicom adopcyjnym przedstawiano je jako porzucone niemowlęta. Za „przyspieszenie formalności” płacono łapówki, a oryginalne dokumenty były niszczone. Szacuje się, że w kraju liczącym zaledwie 3,5 miliona mieszkańców, nielegalnie sprzedano co najmniej 100 tysięcy noworodków.
Dramat rozdzielonych rodzin
Dziś tysiące kobiet w Gruzji wykonuje testy DNA, próbując odnaleźć swoje zaginione dzieci. Film dokumentalny HBO śledzi losy Tamuny oraz bliźniaczek Ano i Amy, które po latach rozłąki spotkały się dzięki determinacji dziennikarki. Ich historia stała się symbolem nadziei dla wszystkich, którzy wciąż szukają swoich bliskich.
Martyna Wojciechowska za sterami produkcji
Za scenariusz i reżyserię filmu odpowiadają Martyna Wojciechowska i Jowita Baraniecka, które z kamerą towarzyszyły bohaterkom w ich walce o prawdę. Uroczysta premiera dokumentu odbyła się podczas 25. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego WATCH DOCS, a od 12 grudnia film jest dostępny na platformie HBO Max.
Źródło: Warner Bros. Discovery


