Poplista

1
Sabrina Carpenter Espresso
2
sanah było, minęło
3
Alok, Jess Glynne Summer's Back

Co było grane?

04:14
Ewa Farna Wszystko albo nic
04:17
Sabrina Carpenter Espresso
04:37
Maanam Cykady na Cykladach

Bujakiewicz usłyszała to od znanego reżysera na castingu. Takich słów się nie zapomina?

Katarzyna Bujakiewicz jest aktywna użytkowniczką Instagrama i chętnie kontaktuje się za jego pośrednictwem z fanami. Ostatnio wróciła pamięcią do tego, co wydarzyło się ponad 20 lat temu. Na jednym z castingów usłyszała od Jerzego Hoffmana słowa, które odmieniły jej życie. Pamięta je do dziś.
Katarzyna Bujakiewicz, fot. TRICOLORS/East News

Katarzyna Bujakiewicz wspomina casting, który odmienił jej życie

Katarzyna Bujakiewicz może pochwalić się bogatym dorobkiem zawodowym. Charyzmatyczna 51-latka rozpoczęła swoją przygodę z aktorstwem w dzieciństwie, a później związała się z nim zawodowo. Na swoim koncie ma wiele ról w popularnych produkcjach - grała siostrę Martę w "Na dobre i na złe", Mariolę Adamską w "Magdzie M.", Larwę w "Listach do M.", Krysię Tuchałową w "Zróbmy sobie wnuka" czy Milę w produkcji "Stara Baśń. Kiedy słońce było bogiem", którą reżyserował Jerzy Hoffman. Wówczas zagrała u boku Jerzego Treli, Daniela Olbrychskiego, Małgorzaty Foremniak czy Michała Żebrowskiego.

Bujakiewicz usłyszała to od Hoffmana. Aktorka do dziś pamięta słowa reżysera

Ostatnio wróciła pamięcią do próbnych zdjęć do filmu "Stara baśń". Okazuje się, że na castingu brakowało jej wiary w siebie. Co więcej, nie chciała nawet wziąć w nim udziału, zakładając porażkę. Jednak to doświadczenie było dla niej cenną nauką.

Pamiętam ten dzień, kiedy zostałam zaproszona na zdjęcia próbne do Jerzego Hoffmana i nie chciałam jechać ze Szczecina, gdzie wtedy mieszkałam, bo byłam przekonana, że nic z tego nie będzie.

Bujakiewicz wspomina, że reżyser dostrzegł ją w programie rozrywkowym "Wieczór z Wampirem", a potem zaprosił na casting. Mimo zrezygnowania, aktorka pojawiła się na nim i usłyszała od Jerzego Hoffmana słowa, które pamięta do dziś.

Przyjechałam, w słabej formie, nie wierząc w siebie i usłyszałam, że ,,mamy Mile” (czyli postać ze Starej Baśni)

- wspomina aktorka. Przy okazji zwróciła się do swoich fanów, dodając im otuchy:

"I dlaczego tak w siebie nie wierzymy? Przytulam wszystkich nie wierzących. Nie poddawaj się". 

Marcin Dorociński zagrał z Kennethem Branaghem! "Kolana mi zmiękły. W gardle zaschło. Ale było wspaniale"
Marcin Dorociński pokazał zdjęcie, na którym towarzyszy mu Kenneth Branagh. Aktorzy znaleźli się w obsadzie nowej produkcji "Mayday". Jak wyglądała współpraca? 50-latek wyznał: "To był największy zaszczyt mojej kariery....

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Rozrywka

Najchętniej czytane