Poplista

1
Sobel, francis, Deemz KOCHASZ?
2
Damiano David Born With A Broken Heart
3
Dawid Kwiatkowski, Kayah Proszę tańcz

Co było grane?

01:04
Bon Jovi It's My Life
01:08
Perfect Odnawiam duszę
01:11
Felix Jaehn / Shouse Walk With Me

Zaskakujące wyznanie Krzysztofa Ibisza. „Wychował mnie ksiądz”

Krzysztof Ibisz to jeden z najbardziej znanych prezenterów w Polsce. Mężczyzna cały czas rozwija się zawodowo, ale również dba o rodzinę. Nie tak dawno został ojcem dziewczynki, która jest jego drugim dzieckiem z obecnego związku z Joanną Kudzbalską. Teraz gwiazdor udzielił wywiadu, w którym opowiedział o osobie, która bardzo mocno wpłynęła na jego decyzje życiowe. Był to ksiądz.
Krzysztof Ibisz, fot. East News

Krzyszof Ibisz: kariera telewizyjna

Krzysztof Ibisz od wielu lat obecny jest w branży medialnej. Prezenter prowadził wiele rozmaitych programów rozrywkowych, a za moment będziemy mogli oglądać go w kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Wkrótce na antenie pojawi się także kolejny sezon „Awantury do kasę”, która po wielu latach nieobecności wróciła do telewizji. Pierwsza edycja po przerwie została bardzo ciepło przyjęta przez oglądających, a Krzysztof Ibisz doskonale odnalazł się w roli prowadzącego teleturniej. W końcu on sam był gospodarzem show lata temu. Emisja nowy odcinków ma rozpocząć się w przyszłym miesiącu.

Krzysztof Ibisz wspomina księdza

Mężczyzna udzielił ostatnio wywiadu dla Super Expressu. W rozmowie przyznał, że bardzo cieszy go to, jak wspaniałe życie rodzinne udało mu się zbudować. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Ibisz został ojcem córeczki, która jest jego drugim dzieckiem ze związku z Joanną Kudzbelską, będącą jego trzecią żoną.

Jak się jednak wchodzi do domu i ma się dwójkę takich maluchów, to jest taki ładunek miłości, który te wszystkie problemy związane z niewyspaniem niweluje i jest okej.

W tym samym wywiadzie wspomniał też, że niezwykle kluczową rolę w jego życiu odegrał ksiądz Janusz Tarnowski. Prezenter służył u niego jako ministrant, a nauki duchownego pamięta do dziś.

Wychował mnie ksiądz Tarnowski. To był ksiądz, który trochę tak pracował metodą Korczaka z dziećmi. Ja byłem wtedy chłopakiem, zaczynałem być ministrantem. On nas uczył takiej idealnej organizacji, miał wszystko zaplanowane – opowiadał.

„Ja mam tak samo, czyli dojazdy, rozmowy. To wszystko mi się zgrywa potem w kalendarzu. I jeszcze mam trochę przestrzeń na zmiany. Jestem osobą dobrze zorganizowaną, daję radę wszystko ogarnąć. Mam dwójkę małych dzieci w domu, jeszcze nocki nieprzespane, ale daję radę” – dodał.

Czytaj dalej:
Polecamy