Coraz większy odsetek osadzonych w polskich więzieniach stanowią muzułmanie. Co ciekawe, wielu więźniów decyduje się na zmianę wyznania już w zakładzie karnym. „Zaobserwowaliśmy, że większość więźniów, którzy zadeklarowali wiarę islamską, nie angażuje się w nią duchowo” – mówi portalowi wp.pl mjr Elżbieta Krakowska, rzeczniczka dyrektora generalnego Służby Więziennej, dodając: „Mamy podpisane porozumienia ze związkami wyznaniowymi, jednak na organizowanych spotkaniach jest bardzo mało osób”.
Jaki jest zatem powód masowego przechodzenia na islam wśród polskich więźniów? Bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać. Ponieważ prawo do wolności wyznania jest w naszym kraju zagwarantowane konstytucyjnie, więźniowie podstępnie wykorzystują ten fakt. A kierują się przede wszystkim swoją wygodą. Bycie muzułmaninem pozwala bowiem więźniowi na… otrzymywanie bardziej urozmaiconych posiłków.
W polskich zakładach karnych istnieją grupy więźniów, które mogą spożywać inne pożywienie od całej reszty osadzonych. Dlatego też ci bardziej sprytni wykorzystują islam jako pretekst do zróżnicowania swojej diety. Inne posiłki, oprócz muzułmanów, przysługują również diabetykom czy weganom.
