Lech Ordon nie żyje. Aktor zmarł w wieku 88 lat.

Aktor Lech Ordon zmarł w sobotę, w wieku 88 lat, w Załuskach koło Warszawy - poinformował o tym w niedzielę jego syn Krzysztof. W swej karierze Ordon zagrał ponad 150 ról filmowych i telewizyjnych.
Fot. Shutterstock

Popularność przyniosły mu role m.in. w "Żonie dla Australijczyka", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Nie lubię poniedziałków", "Samochodziku i templariuszach", "Chłopach" i "Janosiku" oraz w wielu spektaklach Teatru Telewizji.

Jak przypomina portal filmpolski.pl, ostatni raz na dużym ekranie Ordon pojawił się przed sześcioma laty w filmie "Listy do M".

Krzysztof Ordon powiedział, że ojciec dziesięć miesięcy temu przeszedł zawał i udar, od tej pory przebywał w domu opieki w Załuskach. Tam zmarł w sobotę po południu - podał.

Jeszcze w sobotę był u niego mój syn, rozmawiałem z ojcem przez telefon. Trzeba się było tego spodziewać, ale człowiek zawsze liczy na cud - stwierdził. Zaznaczył, że nie wie jeszcze, kiedy odbędzie się pogrzeb ojca, ustali to z bratem i rodziną.

Lech Ordon był absolwentem jednego z pierwszych roczników PWST w Warszawie (w pierwszych latach działającej w Łodzi). Występował w najlepszych teatrach warszawskich: Narodowym, Współczesnym, Ateneum i Polskim.

 

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kiedyś był bożyszczem kobiet. Jak dziś wygląda Mikołaj Krawczyk z "Pierwszej miłości"?
Timothée Chalamet - co robił, zanim zagrał w "Diunie"? Pierwsza rola Was zaskoczy!
75 lat temu urodził się Marek Perepeczko
11 lat temu odszedł Marek Perepeczko

Gorący temat

Emma Stone nie ma tak na imię. Szokujące wyznanie!
Emma Stone to aktorka, która ma na swoim koncie wiele różnych produkcji. Dwukrotna laureatka Oscara wyznała, że Emma to nie jest jej prawdziwe imię!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama