LemON: "Etiudia zimowa". W tajemnicy powstała nowa płyta!!!

"Powstała nowa płyta, Nazywa się "Etiuda zimowa" i jest bardzo ważna dla nas, mamy nadzieję, że będzie tak samo ważna dla Was!" - czytamy na portalu społecznościowym!

"Pracowaliśmy nad nią po cichu. Nikomu nic nie mówiliśmy, bo czuliśmy niesamowitą moc i magię i nie chcieliśmy jej spłoszyć ogłoszeniami na facebooku, że właśnie jesteśmy w studiu…

Zagraliśmy na ,,Etiudzie zimowej" trochę tak, jakbyśmy sobie grali sami dla siebie, jakby nigdy nikt miał jej nie usłyszeć… intymnie, z duszą, z miłością…


Taka jest też okładka, którą widzicie… skromna… jasna… a my jesteśmy na niej tylko częścią całości. Bo kiedy dodasz 1+1+1+1+1 - i powstaje z tego jakiś wzór… przekaz… coś ważnego… chcieliśmy, aby okładka nie była o nas… Nie chcieliśmy odwracać uwagi od muzyki, którą chcemy Wam podarować… Dlatego okładka wygląda trochę jak papier do pakowania prezentów w gwiazdki… ... i niezależnie, co się wydarzy będzie dobrze, bo spełniło się nasze marzenie… powstała płyta, która brzmi jak zima… Bo wiecie… zawsze chciałem to zrobić - album zimowy. Nie po prostu świąteczny, a właśnie zimowy. Taki, jak czuję zimę, i choć nie umiem tego opisać, to umiem o tym zaśpiewać. ,,To musi być po prostu ładna płyta” - powiedziałem do chłopaków na samym początku pracy. Rozłożyliśmy instrumenty, spojrzeliśmy w nuty, zagraliśmy jeden numer… potem drugi, trzeci… Wszystko działo się naturalnie, tak jak śpiewanie kolęd przy świątecznym stole: kończy się jedna, ktoś intonuje kolejną. Czuliśmy się jak bracia… jakbyśmy opowiadali sobie nawzajem najważniejsze historie i wspomnienia… Utwory nagrywaliśmy na ,,setkę”, na raz… Postawiliśmy na emocje, nie zmieniając później praktycznie żadnej nuty. I jak to z LemONem bywa, powstała bardzo osobista rzecz…


Znalazły się na nim nie tylko nasze własne zimowe utwory, ale też najbliższe naszemu sercu kolędy i pastorałki w czterech językach (po polsku, łemkowsku, białorusku i ukraińsku). I wszystkie one, bez względu na tradycję, z której pochodzą, wyrażają tego samego ducha, ten sam spokój, miłość, ciepło i wiarę… właśnie w tej chwili… wiemy, że dla wszystkich niespodziewanie… rusza preorder… jeśli chcecie poczuć to co my, zamówcie ją… naszą ,,Etiudę zimową" #lemonband #etiudazimowa" - napisał Igor Herbut!

Powstała nowa płyta... Nazywa się ,,Etiuda zimowa"... i jest bardzo ważna dla nas... mamy nadzieję, że będzie tak samo ważna dla Was... Pracowaliśmy nad nią po cichu. Nikomu nic nie mówiliśmy, bo czuliśmy niesamowitą moc i magię i nie chcieliśmy jej spłoszyć ogłoszeniami na facebooku, że właśnie jesteśmy w studiu... Zagraliśmy na ,,Etiudzie zimowej" trochę tak, jakbyśmy sobie grali sami dla siebie, jakby nigdy nikt miał jej nie usłyszeć... intymnie, z duszą, z miłością... Taka jest też okładka, którą widzicie... skromna... jasna... a my jesteśmy na niej tylko częścią całości. Bo kiedy dodasz 1+1+1+1+1 - i powstaje z tego jakiś wzór... przekaz... coś ważnego... chcieliśmy, aby okładka nie była o nas... Nie chcieliśmy odwracać uwagi od muzyki, którą chcemy Wam podarować... Dlatego okładka wygląda trochę jak papier do pakowania prezentów w gwiazdki... ... i niezależnie, co się wydarzy będzie dobrze, bo spełniło się nasze marzenie... powstała płyta, która brzmi jak zima... Bo wiecie... zawsze chciałem to zrobić - album zimowy. Nie po prostu świąteczny, a właśnie zimowy. Taki, jak czuję zimę, i choć nie umiem tego opisać, to umiem o tym zaśpiewać. ,,To musi być po prostu ładna płyta" - powiedziałem do chłopaków na samym początku pracy. Rozłożyliśmy instrumenty, spojrzeliśmy w nuty, zagraliśmy jeden numer... potem drugi, trzeci... Wszystko działo się naturalnie, tak jak śpiewanie kolęd przy świątecznym stole: kończy się jedna, ktoś intonuje kolejną. Czuliśmy się jak bracia... jakbyśmy opowiadali sobie nawzajem najważniejsze historie i wspomnienia... Utwory nagrywaliśmy na ,,setkę", na raz... Postawiliśmy na emocje, nie zmieniając później praktycznie żadnej nuty. I jak to z LemONem bywa, powstała bardzo osobista rzecz... Znalazły się na nim nie tylko nasze własne zimowe utwory, ale też najbliższe naszemu sercu kolędy i pastorałki w czterech językach (po polsku, łemkowsku, białorusku i ukraińsku). I wszystkie one, bez względu na tradycję, z której pochodzą, wyrażają tego samego ducha, ten sam spokój, miłość, ciepło i wiarę... właśnie w tej chwili... wiemy, że dla wszystkich niespodziewanie... rusza preorder... jeśli chcecie poczuć to co my, zamówcie ją... naszą ,,Etiudę zimową" #lemonband #etiudazimowa

A photo posted by Igor Herbut (@aigorek) on

no to wychodzi na to, że kombinujemy ! Już niedługo więcej wieści! Ciekawi? :) / #lemonband

A photo posted by Igor Herbut (@aigorek) on

LemON to zespół, który okazał się objawieniem na polskim rynku muzycznym.

Zespół w ciągu zaledwie dwóch lat działalności stworzył pięć wielkich przebojów, zdobył platynową płytę, liczne nagrody, a przede wszystkim zgromadził rzeszę wiernych fanów (w tym prawie 300 000 fanów na Facebooku). Fenomen zespołu polega również na tym, że osiągnął niekwestionowany sukces komercyjny, grając nietuzinkową i wymagającą muzykę.

Debiutancka płyta LemONa pokryła się platyną, została nagrodzona statuetką TOP na festiwalu Sopot Top Trendy 2014, nagrodą Eska Music Award 2013, a także zdobyła nominację do Fryderyka 2013. Dwa lata po premierze swojego debiutu, LemON wraz z Wraner Music Poland wydał kolejną płytę zatytułowaną od jednego z utworów – „Scarlett”.

Na płycie znalazło się 12 utworów w języku polskim i łemkowskim. Autorami wszystkich kompozycji są muzycy zespołu, którzy również samodzielnie wyprodukowali płytę. Nagrań dokonano w studiach: Tonn w Łodzi, Izabelin Studio, Black Kiss Records, Sonus i Nextpop Studio 25/8. Dla najwierniejszych fanów LemON stworzył także edycję specjalną płyty, wzbogaconą o dwie wyjątkowe wersje utworów a także o DVD z wideoklipami i wyjątkowa akustyczną sesją nagraniową kliku wybranych utworów.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Emilia Komarnicka-Klynstra poruszyła ważny temat. "Nie mam siły"
Ku przestrodze. Samochód nie wyhamował i wykonał piruet
LemON: Etiuda zimowa. Dzisiaj premiera!
LemON: "Do świąt"! Posłuchajcie!

Gorący temat

Radosław Kotarski o początkach współpracy z Dawidem Podsiadło. "Nastąpiła obraza majestatu"
Dawid Podsiadło i Radosław Kotarski prowadzą wspólnie podcast. W jednym z ostatnich wywiadów nowy prowadzący "Va Banque" zdradził, jak wyglądał początek współpracy z muzykiem.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama