Jarosław Kret komentuje rozstanie z Beatą Tadlą: "Wszyscy się na mnie obrazili"

Ostatnio w mediach głośno zrobiło się na temat związku Jarosława Kreta i Beaty Tadli. Co ciekawe, wcale nie chodziło o ich udział czy rywalizację w "Tańcu z gwiazdami". Powodem do dyskusji okazały się plotki dotyczące rozstania dziennikarzy.
 

A post shared by Jarosław Kret (@jarekkret) on

Znany pogodynek postanowił odnieść się do plotek, które zalały tabloidy i portale internetowe. Swoje zdanie na temat całej sytuacji wyraził na Instagramie: "Wszyscy się na mnie obrazili. Mam dość ingerencji mało inteligentnych ludzi i tabloidów w moje życie prywatne".

Niestety, klątwą osób publicznych jest fakt, że ich życie prywatne często interesuje media i społeczeństwo o wiele bardziej niż działalność zawodowa. W tym przypadku nie ma wyjątku.
Przypomnijmy, Beata Tadla i Jarosław Kret byli parą od pięciu lat. Często pokazywali publicznie łączące ich uczucia i udzielali wywiadów opowiadając o swoim związku. Z pewnością dlatego też plotki na temat ich rozstania zszokowały i zainteresowały wszystkich.

Jarosław Kret nie krył swojego oburzenia całą sytuacją i reakcją mediów na doniesienia z jego prywatnego życia: "Amatorka od PR-u prowadziła na wywiad amatora z tabloidu, ten zmanipulował moją wypowiedź (mówiłem, że - jako człowiek telewizji - wszystko w tym programie traktuję zawodowo, a nie emocjonalnie) wymyślono aferę w moim życiu prywatnym. Wszyscy się na mnie obrazili. Mam dość ingerencji mało inteligentnych ludzi i tabloidów w moje życie prywatne. Chciałbym odpaść z tego programu jak najszybciej. Mam nadzieję, że Beata wygra. Gorąco jej kibicuję..." - przyznał pogodynek.

 

 

A post shared by Jarosław Kret (@jarekkret) on

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

To już koniec! Popularna para z Ekipy zerwała zaręczyny
Powrót Beaty Tadli do TVP. Tak wspomina pierwszy dzień: "Miałam ściśnięty żołądek"
Beata Tadla schudła 18 kilogramów. Zdradziła, co wyeliminowała z diety
Kolejne starcie Beaty Tadli i Jarosława Kreta na wizji! Poszło o pierścionek zaręczynowy

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama