Opole 2018: Girls on Fire wystąpią na festiwalu - pracownik TVP zwolniony

Już dziś rusza 55. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Niestety, atmosferę muzycznego święta odrobinę gaszą kontrowersje związane z damską grupą Girls on Fire, która wystąpi wieczorem w ramach koncertu Debiuty. W skład zespołu wchodzą trzy wokalistki: Joanna Cholewa, Marta Dzwonkowska i Monika Wiśniowska-Basel.

Wszystko przez burzę, która powstała w związku z teledyskiem do piosenki „Siła kobiet”. Piosenka uznawana jest za nieformalny hymn protestów kobiet, a klip za materiał nieodpowiedni i wulgarny.

W Internecie mogliśmy znaleźć petycję, której celem było usunięcie zespołu z festiwalu. Co ciekawe, podpisało się pod nią ponad 20 tysięcy osób, a głównym zarzutem był fakt, że zdaniem jej autorów piosenka prezentowana przez Girls on Fire to „oficjalny hymn "czarnych marszów", na których promuje się zabijanie nienarodzonych dzieci na życzenie i kpi z chrześcijaństwa.

"Piosence „Siła kobiet” towarzyszy wulgarny teledysk. Występujące w nim mniej lub bardziej roznegliżowane kobiety stale pokazują widzowi środkowy palec, pojawia się flaga środowisk homoseksualnych, symbole komunistyczne a przede wszystkim symbole nawiązujące do „czarnych marszów”, a więc nawołujące do legalizacji aborcji na życzenie"!

Podobny pogląd na tę sprawę prezentowała również posłanka PiS, Anna Sobecka:

„Zwracam się do Prezesa TVP Jacka Kurskiego ze stanowczym protestem przeciw występowi zespołu Girls on Fire na festiwalu w Opolu. Ich utwór "Siła kobiet" był nieoficjalnym hymnem demonstracji, skupiających zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych”.

Głos w sprawie zabrały również artystki i autorki kontrowersyjnego utworu. Girls on Fire wydały oficjalne oświadczenie zaznaczając, że ich piosenka nie jest manifestacją polityczną:

"Teledysk „Siły kobiet” jest obrazem historii problemów kobiet na przełomie wieków. Rozmaitych problemów – od kwestii związanych z równouprawnieniem, prawami wyborczymi, prostytucją czy operacjami plastycznymi aż po aborcję i antykoncepcję, rytualne obrzezanie kobiet w Afryce, czarne protesty, gwałty, przemoc domową. Jest to ujęcie historyczne, symboliczne i przekrojowe. Nie jest to manifestacja polityczna!".



Dodały również, że fala krytyki osiągnęła niespodziewaną skalę. Pomówienia i pełne nienawiści kłamstwa kierowane pod ich adresem nie mogą zostać bez odpowiedzi. Sprawę planują rozwiązać w sądzie:

"Jednocześnie chcemy także zapewnić, że wszystkie skierowane pod naszym adresem pełne nienawiści kłamstwa i pomówienia, a przede wszystkim zupełnie nieprawdziwe informacje, że zespół „promuje kulturę śmierci”, „jawnie popiera zabijanie nienarodzonych dzieci”, że nasza twórczość ma „satanistyczny podtekst”, w szybkim czasie wyjaśnimy z autorami na drodze prawnej".

Kto jest winny tej sytuacji?

Za selekcję artystów do koncertów festiwalowych odpowiada  Rada Artystyczna Festiwalu w Opolu. Jej członkami są przedstawiciele miasta, TVP oraz artyści. Spółka postanowiła rozwiązać umowę z Piotrem Pałką z Telewizji Polskiej. Jak argumentowała swoją decyzję?

"Od swoich pracowników wszakże Telewizja Polska oczekuje wyjątkowej wyobraźni, wrażliwości i wnikliwości, tak aby nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji i nie dawać nikomu asumptu do kreowania negatywnych emocji. Dlatego TVP rozwiązała umowę z pracownikiem, który delegowany do Rady Artystycznej Festiwalu nie dołożył należytej staranności, by zapobiec zaistniałej sytuacji" - dodaje Biuro Prawne Telewizji Polskiej.

Przedstawiciele TVP przyznają, że warstwa tekstowa i muzyczna „Siły kobiet” jest zgodna z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, nie narusza innych praw, ani nie obraża niczyich uczuć. Problemem był teledysk, który nie jest brany pod uwagę podczas kwalifikacji utworów do koncertu Debiutów.

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Zbliża się festiwal w Opolu. Poznaliśmy pierwsze szczegóły
"Krwawy" napis na koszuli Justyny Steczkowskiej. Piosenkarka w ten sposób apelowała do fanów [FOTO]
Edyta Górniak przyjaźni się z reżyserem festiwalu w Opolu? "Nie wszystkie problemy moich kolegów są z mojego powodu"
Reżyser odniósł się do nagrania Dody. Wydał oświadczenie. "Poniosły mnie emocje" [FOTO]

Gorący temat

"Gang Zielonej Rękawiczki" powraca! Jest już oficjalny zwiastun
Oglądaliście pierwszy sezon serialu "Gang Zielonej Rękawiczki"? Mamy dla was dobrą wiadomość! Produkcja Netflixa powróci jeszcze w tym roku z nowym sezonem. W sieci pojawił się już zwiastun.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama