Zabił dziewięcioro uczniów. Przed straceniem wyjawił, czemu to zrobił

Zabójca, który wtargnął do jednej ze szkół w Chinach i zabił dziewięcioro uczniów, w zeznaniach przed sądem przyznał, dlaczego tak postąpił. Został skazany na karę śmierci.

Świat pyta: Dlaczego?

Do tragedii doszło w kwietniu br. w miejscowości Shaanxi na północy Chin. Tego dnia nic nie zapowiadało mającego się wydarzyć dramatu: w jednej ze szkół od rana trwały lekcje, podczas których młodzi uczniowie nabywali wiedzę pod czujnym okiem nauczyciela. To był moment: Zhao Zewei wtargnął do jednej z klas z nożem w ręku i całym planem działania w głowie. Kilka ciosów wystarczyło, by śmierć poniosło dziewięcioro uczniów. Czworo podopiecznych zostało ciężko rannych, a ośmioro odniosło lekkie obrażenia. Od tej pory wiele osób pytało, czy musiało dojść do tak ogromnego nieszczęścia? Czym kierował się oprawca? Sam morderca, który został skazany na karę śmierci, tuż przed egzekucją wyjawił swoje mroczne pobudki, które pchnęły go do popełnienia tej brutalnej zbrodni.

Sąd bez litości

Jak podaje agencja Reutera, podczas lipcowych rozpraw Zhao Zewei zeznał, że zaatakował uczniów swojej dawnej szkoły, ponieważ był sfrustrowany życiowymi niepowodzeniami. Wyszło również na jaw, że w przeszłości był on prześladowany przez szkolnych kolegów i pragnął się za to zemścić. Zdaniem sędziów motywy te były „nikczemne”, a metody działania – szczególnie brutalne, dlatego też wydali oni najsurowszy wyrok w tej sprawie: skazali go na karę śmierci za atak z użyciem białej broni. Taką decyzję zatwierdził Sąd Najwyższy i 27 września więzień stracił życie.

Kara śmierci w Chinach

Według agencji Reutera Chiny są państwem, w którym liczba przestępstw kryminalnych jest niższa niż w innych krajach, czego powodem mają być restrykcyjne kontrole w zakresie posiadania broni. Brak jednak oficjalnych statystyk dotyczących liczby wykonywanych wyroków śmierci. Zdaniem organizacji zajmujących się ochroną praw człowieka, w Chinach może być ich więcej, niż we wszystkich innych państwach łącznie. 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Wykuli dziurę w Wielkim Murze, bo... spieszyli się do pracy
Zrobiła sobie zdjęcie w parku i spadły na nią gromy. "Potraktowała ofiarę jak atrakcję turystyczną" [WIDEO]
11-latek przejechał na rowerze 130 kilometrów do babci. Chciał się jej poskarżyć na mamę
Tydzień wolnego na zakochanie się. To pomysł chińskich szkół

Gorący temat

Luna na Eurowizji. Maria Sadowska nie kryje żalu: "Bardzo ubolewam, że to nie Justyna"
W maju Luna będzie reprezentować nasz kraj podczas tegorocznej Eurowizji. Maria Sadowska, zapytana o ten wybór, powiedziała, że wolałaby na scenie w Szwecji zobaczyć Justynę Steczkowską, która przegrała preselekcje. Wyznała, że bardzo tego żałuje.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama